Miasta na W: Września...

Marek | Blog Marka | 2012-03-29, 20:02

To był dzień. Długi i bardzo intensywny. Spotkanie autorskie. Ze słuchaczami Trójki, która już za dwa dni skończy 50 lat. Lubię takie spotkania, bo staję z fanami radia oko w oko. Zawsze się dowiem czegoś, o czym nie wiedziałem. A jak jest z uczestnikami takich spotkań? Chyba są zadowoleni, bo podchodzą porozmawiać, zrobić zdjęcie, poprosić o autograf. Przychodzą spontanicznie, nie muszę, znaczy pewnie chcą...




Pociąg do Wrześni jedzie z Warszawy prawie 3 godziny. Jak dobrze, że nie jechałem do Szczecina! Tam się jedzie ponad 6. W moim przedziale Pasażerka i dwóch Panów Kardiologów. Pani po chwili od startu poszła na "mało co nieco" do Warsu. Panowie Doktorzy dyskutowali na bardzo poważne tematy sercowe. Mnie to nie przeszkadzało, laptop, książka (Dean Koontz), czas na mały sen. Zawsze zasypiam w pociągu. Ale tylko wtedy, kiedy czuję się bezpiecznie. Pogoda za oknem piękna. Piękny nasz kraj. Myślom łatwo wejść na inny poziom i już mnie nie ma. Na chwileczkę. Pyszna kawa latte wypita w Złotych Tarasach nie przeszkadza mi w spaniu. Tak mam. Jeden z Kardiologów czytał Newsweeka, a tam akurat o 50 Trójki. Do artykułu dotarł już za Koninem. Usłyszałem: "to jednak chyba Pan?" Pokazał mi to słabe zdjęcie, na którym mam dziwną czapkę z uszami. Tak, to ja, przepraszam. Na rozmowę zostało niewiele czasu. Pan spiker zapowiedział, że zbliżamy się do Wrześni. Z trzyminutowym spóźnieniem. Pan Grażyna czekała na peronie. Najpierw wizyta u Pana Burmistrza. Miła rozmowa, miedzy innymi o Jarosławie Kukulskim, nie pamiętałem, że pochodził z Wrześni. O Tonsilu (Balon przed wyjazdem mnie zapytał, czy jadę po kolumny...). Wychodzę z tobołami prezentów. Bardzo dziękuje. Już prawie 15. Czas płynie. Obiad w Bulvarze 24. Tam rozmowy z dziennikarzami przed spotkaniem, które zaczęło się dokładnie o 17. Półtorej godziny mija jak zwykle za szybko. Zdjęcia, autografy... Pociąg powrotny z Konina. Szybkim, białym samochodem Szymona 50 kilometrów z Wrześni mija, jak kilka minut. Pociąg znowu ze Szczecina. Spóźniony znów 3 minuty. Krótko stoi, więc mocno objuczony prezentami wsiadam w "pierwszy lepszy" wagon. Mój jest czwarty. Szukam chwilę i wchodzę do przedziału, gdzie obok Pasażerki (ale trochę innej, niż ta poranna) siedzą... Kardiolodzy! I jak tu nie wierzyć w przypadki. Laptop, książka, senne wędrówki i już Warszawa. Jest Warszawa! Gdybym wysiadł na Zachodniej, to byłbym kwadrans wcześniej w domu. Nic to, wróciłem przed 23. Da się żyć. Czwartek, to mój dzień. Znikają troski w cień, bo kupa roboty. I próba w Syrenie. "Trójka do potęgi". To już jutro. Gram "portret pamięciowy, albo mężczyzna 50 letni". Dźwignę... Chyba.
Na zdjęciach jednak Tasmania. A dokładnie Cradle Mountain National Park. Trochę zimy, trochę wiosny. To tak, jak dziś było w Warszawie. Nie padało wprawdzie śniegiem, ale ze 4 razy lało, jak z cebra. Jak nic będzie jednak wiosna. I z tego się cieszę. Tonacja z klasyką rocka, bo jak tu inaczej grać przed urodzinami Trójki?

Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...
Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...Miasta na W: Września...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN