Marek Niedźwiecki

Trzeba korzystać, bo jest sezon na kurki! Nie na Misia. A właśnie, wczoraj były urodziny Stanisława Tyma. Dzwoniłem, ale się nie przebiłem. Pewnie wszyscy dzwonili. Stachu, wiesz, że Ci dobrze życzę. Augustowska nalewka sprzed roku jeszcze stoi. Czeka na dobrą okazję. Byłaby taka w Szklarskiej za kilka dni, ale jak tu zabrać taki baniak? W sprawie "biurka turystycznego" Czytelnik proponuję światową nazwę "Feel Free As A Bear"...




Ładnie... To było biurko tylko na jeden raz. Dzisiaj kurki! Są pyszne, choć pewnie nie mają żadnych wartości odżywczych. Sam smak. Ale za to jaki? Świetnie idą z makaronem. Może być krajowy, ale za to reklamowany kiedyś przez Sophię Loren. Wstążki. Czas przygotowania to góra pół godziny. To będzie porcja dla singla. Trzy garście kurek pod bieżącą wodę, nie za długo, bo nasiąkają tracąc kruchość. Jeśli wyrośnięte, trzeba pokroić. Woda na makaron się gotuje, lekko posolona. W tym czasie szklimy pół sporej cebuli na oleju. Do tego dwa ząbki czosnku rozgniecione. Po chwili do garnka kurki, sól, pieprz, odrobina sosu sojowego. Można dolać 3 łyżki rosołu albo wody. Garść posiekanej natki pietruszki. Się pichci... Makaron się gotuje 15 minut, bo tak jest napisane na opakowaniu. W tym czasie kurki dochodzą. Łyżka śmietany, odcedzony makaron ląduje na kurkach. Mieszamy wszystko i danie gotowe! Smaczne i zdrowe... Mam nadzieję. Uwaga! Można dodać mięso z pałki kurczaka z rosołu. Można bezmięsnie. Jak się udało?
Wino do kurek: Kilikanoon Mort's Block Watervale Riesling 2008, Clare Valley, South Australia
Zdjęcia na dziś: dzień następny, czyli 13 listopada 2007. Western Australia. To był dzień!
O tym następnym razem, ale nie wiem kiedy to będzie, bo w piątek "elpetrójka" z Warszawy, Lista z Wrocławia. Koniecznie proszę słuchać Trójki w samo południe 22 lipca, a dnia następnego poranna audycja Zapraszamy Do Trójki i Do Południa ze Szklarskiej Poręby. Zapraszamy...