Zima, jak za dawnych lat...

Marek | Blog Marka | 2010-01-11, 19:19

Pamiętam z dzieciństwa takie zimy, że jak napadało w listopadzie, to śnieg leżał do marca. Do szkoły chodziło się korytarzami, które trzeba było zrobić w metrowych zaspach na chodnikach mojego małego miasta. A po szkole jeździło się na łyżwach po zamarzniętej rzecze, która wylewała na wiele kilometrów. Jeździło się tak długo, aż nogi odmawiały posłuszeństwa.
Na stawie udawałem, że jeżdżę figurowo, bo w przyszłości miałem zostać kimś takim, jak Ondrej Nepela. Mistrz jazdy figurowej na lodzie. Łyżwy się przykręcało do zimowych butów. Musiały być na skórzanej podeszwie i to grubej, bo w tej podeszwie trzeba było zrobić „stanowisko” do mocowania łyżew… Prawie niewiarygodne, a jednak tak było. I jeździło się jak ta lala. Całą zimę.
Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do zim nijakich, bez mrozu, bez śniegu. Chyba dlatego tak nas irytuje „prawdziwa zima”. Jest zima i musi być zimno. Po to miedzy innymi, żeby potem mogła przyjść piękna wiosna, lato było pogodne i gorące, bez komarów i kleszczy, jesienią były dobre zbiory jabłek. Nie tylko lobo! Nieźle to wymyśliłem, prawda? No i jeszcze żeby jesień była grzybna, proszę. Tak będzie, bo taka jest kolej rzeczy…

Kolej. Nie wybieram się na razie w żadną podróż, bo już to co widzę w telewizji do podróżowania zdecydowanie mnie zniechęca. Tak, jestem niecierpliwy i nie lubię spóźniających się ludzi, pociągów, autobusów, samolotów. Na razie więc: siedzieć w domu! Moja sąsiadka znów ma remont mieszkania. Tym razem to jest kuchnia.
O kuchnia, jak fatalnie słychać to „borowanie i stukanie, borowanie i stukanie”.

Jest już klip do „Soldier Of Love” Sade. Proszę poszukać w amazonie. Piękny obrazek… A Sade wygląda dokładnie tak, jak 10 lat temu. Nie ma sprawiedliwości. Jak ja wyglądałem 5 lat temu, to widać na zdjęciach w dzisiejszym albumie. Jakoś tak mnie wciągnęła ta Nowa Zelandia. Piękna i kolorowa. A może to tęsknota za słońcem? U nas ma być już za dwa dni… Tego Wam i sobie życzę!

Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...
Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...
Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...
Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...
Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...
Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...Zima, jak za dawnych lat...

Pozostałe wpisy
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
» 24 Marka... (2024-03-23, 19:54)
» Cape Forestier... (2024-03-19, 19:54)
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN