Wolny dzień...

Marek | Blog Marka | 2018-11-12, 19:54

Szybko minął mi. Obudziła mnie Pani Helena, a potem już poszło... Na śniadanie dwie kanapki z serum (PortFilut) plus pomidor, bo ciągle mi smakuje. Herbata earl grey z cytryną, bez cukru. Jazda na Myśliwiecką, jakby była sobota rano. "do południa" tak na 3 i pół tysiąca kroków. Prezentów dla Słuchaczy nigdy dość, ale dziś mieliśmy wyjątkowy wysyp...




Smog dziś niezbyt mocno atakował, więc kroki. Na obiad leczo z kaszą gryczaną. Odgrzewane jeszcze lepsze... Film na dziś „ K-PAX”. Który raz? Lubię oglądać filmy, które zrobiły na mnie duże wrażenie. Ten zrobił... A może by tak rzucić to wszystko? Pomyślę o tym jutro. A wieczorem „Biuro szpiegów”, też lubię... Do tego dwa jabłka celesta. Wiem, niby na noc nie pasują, ale lubię. Poza tym sezon na nie już się pewnie kończy. Trzeba o to zapytać Pana Krzysia na bazarku...
Płyta na dziś: Josefine Cronholm „Ember”. Zimna Dunka... Bardziej jazzy od Inger Marie. Świetna, choć nie za wesoła. Może dziś tego mi było trzeba? Polecam, warto dać Jej szansę. Świetny jazzowy skład: saksofon, trąbka, fortepian, bas, perkusja. Wszystkie utwory napisała i skomponowała Josefine. Jest także „Blackbird” The Beatles, ale brzmi jak Jej piosenka...
The Beatles. No to przypominam o głosowaniu na 25 trójkowy Top Wszech Czasów. Fajna zabawa. W tym roku powinna wygrać „Stairway to Heaven” (Led Zeppelin mają 50 lat!). Albo „Bohemian Rhapsody” Queen, właśnie jest na ekranach film o historii grupy. Tak sobie pozwalam na takie sugestie, bo jak na razie... jest zupełnie inaczej. No, ale przed nami jeszcze co najmniej 6 tygodni głosowania. Szkoda, że nie jesteśmy Holandią. Tam Top 2000 jest wydarzeniem nie tylko muzycznym i radiowym... Dobrze, że nie jesteśmy Holandią, bo oni tam jednak mają depresję...

Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...
Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...
Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...
Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...
Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...
Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...Wolny dzień...

Pozostałe wpisy
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
» Zima... (2024-02-27, 19:54)
» Senne wędrówki... (2024-02-24, 19:54)
» Pustynia złota... (2024-02-22, 19:54)
» The Most... (2024-02-20, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN