Orle...

Marek | Blog Marka | 2013-08-19, 19:19

Przyszedł poniedziałek. Po gorącej niedzieli. Przedłużyło A2. Właśnie wczoraj to zauważyłem wracając z Szadku. Nie trzeba w Warszawie zjeżdżać w Morach, można jechać dalej autostradą, aż do Alei Krakowskiej. Blisko lotniska. A stąd już dwa kroki od domu. Zosia mówi, że "katowicką" to teraz też już się jeździ jak ta lala. Jeszcze niedawno jazda do Sieradza zabierała mi ponad 3 godziny, teraz dwie. Jest dobrze! A ma być tylko lepiej...




Niech będzie. Zgodnie z sobotnią obietnicą wróciliśmy na spacer do Orlego. Tam już pełne słońce, piwo i odpoczywanie. Spokój i bardzo przyjemnie. Lubię te chwile, kiedy niczego nie muszę. Zapadam się w siebie z twarzą wystawioną do słońca. Może nawet zasypiam na chwilę. A może to tylko letarg? Śnią mi się dziwne miejsca, inne krainy. Piękne, ale zawsze lubię wracać. Pani Marysia mówi, że piwo spalę w drodze powrotnej. Fakt. To jeszcze pięć kilometrów marszu. Spaceru? Ciąg dalszy nastąpi...
Zmęczenie fizyczne jest fajne. Kiedy wracam do hotelu po 10, 15, 20 kilometrach wycieczki, mam ochotę tylko na saunę i basen. A potem padam. Świat zewnętrzny przestaje istnieć. Sny też nie przychodzą w takich razach. Organizm się resetuje. I dobrze. Mimo zakwasów, następnego dnia znów idę w góry. Jeśli pogoda pozwala. Kończy się lato... Wygląda na to. A jeszcze tyle miałem zrobić! Nic to, "żegnaj lato na rok", ale za rok będzie następne. Piątek i sobota w Bolesławcu. Gliniada. Jak będzie? Pięknie. Zapraszamy.
Muzyka na dziś: szykuję Tonację na czwartek. Mam nadzieję, że zagra pięknie. Randy Crawford zaśpiewa "One Day I'll Fly Away"...
PS: (autentyczne) przy Szklarce. Przechodząca obok Turystka mówi:" Mimo złamanej ręki poznałam Pana!" Pekał może potwierdzić!!!
Pozdrowienia...

Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...
Orle...Orle...Orle...Orle...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN