Melbourne Cup...

Marek | Blog Marka | 2016-11-01, 09:09

1 listopada. 9 lat temu byłem w Pemberton w Zachodniej Australii. Można to sprawdzić na blogu... Dziś zamiast śledzić wyścigi na żywo (szczęśliwie nie było biletów), pojechaliśmy do Yarra Valley. Do winnic. Odwiedziliśmy Helen's Hill. Mała, pięknie położona winnica. Cała w różach herbacianych. Po testowaniu zakupiłem kilka ulubionych smaków. Zaskoczyło mnie wino Arneis. Nigdy wcześniej nie próbowałem...




To niech to będzie wino na dziś. Helen's Hill Arneis The Nemesis 2013 Single Vineyard, Yarra Valley, Victoria. Jest delikatne. To najważniejsze na lato... Polecam. Rano spacer. Potem prysznic i kawa. Następnie Yarra Valley. Kiedy po południu znowu wyszedłem na spacer, zaczął padać deszcz. Ulewa... Ale jutro i pojutrze ma być tutaj bez deszczu. A potem lecę dalej... Wyścigi oglądałem w telewizorze. Cały dzień to pokazują. Bo to tutaj święto największe. Barwne i kolorowe. "Tylko koni, tylko koni, tylko koni żal".
Film na dziś: "Never Tear Us Apart" historia grupy INXS.
Zdjęcia z winiarni. A myśli biegną na groby najbliższych... Pozdrowienia z Melbourne.

Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...
Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...
Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...
Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...Melbourne Cup...

Pozostałe wpisy
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
» 24 Marka... (2024-03-23, 19:54)
» Cape Forestier... (2024-03-19, 19:54)
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
» Zima... (2024-02-27, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN