Marek Niedźwiecki

Polskie Radio wczoraj skończyło 90 lat. Piękny wiek! Słuchacz mnie zapytał, czy nie boję się jak będzie wyglądało radio za 10 lat? Czy to jeszcze będzie Polskie Radio. Będzie, jestem tego pewien. A jak będzie wyglądało? A to już nie moja sprawa. Kiedy ja odkryłem radio? Kiedy je pierwszy raz usłyszałem? Nie pamiętam. Mogłem mieć pewnie z 10 lat. Siostra była dwa lata starsza i uwielbiała piosenki Elvisa Presleya...





W moim domu radio grało zawsze. Pierwszy był „Pionier” z zielonym oczkiem. Nie miał fal ultrakrótkich. Słuchaliśmy Jedynki. „Wędrówki muzyczne po kraju”, „Podwieczorek przy mikrofonie”. „Matysiakowie” i „W Jezioranach”. W każdą niedzielę obowiązkowo „Teatr Polskiego Radia”. Chyba o 15. Słuchowisko „Amor i Psyche” pamiętam do dzisiaj. Albo mi się przyśniło? Który to mógł być rok? Tak, mógł być 1964. Jakoś tak mi się wydawało, że kiedy w radiu Ludmiła Jakubczak śpiewała „Gdy mi Ciebie zabraknie”, to zaraz później był komunikat przeciwpożarowy. No tak, ale ta piosenka jest z 1961 roku? Czy ja już wtedy słuchałem radia? Nie pamiętam. Nie pisałem jeszcze wtedy dziennika. Chodziłem do podstawówki. Bałem się dentysty. RADIO! Wracajmy do radia. W 1968 miałem tranzystorka. „Dorotka”? Może tak… W skórzanym pokrowcu. Wakacje… Kolonie letnie. A ja z radiem na ręku. Ale obciach! Nie było chyba wtedy takiego określenia. Kiedy Czerwone Gitary śpiewały „Takie ładne oczy” robiłem głośniej. Byłem gość! Jakoś od wtedy słuchałem „Popołudnia z młodością” i Listy Przebojów „Studia Rytm”. Jak się o tym dowiedziałem, że są takie audycje? Nie pamiętam. Słabo z moją pamięcią. Ale pamiętam jak smakował kompot z renklod, który robiła moja Mama…
Wczoraj kolejny raz oglądałem film „Australia”. I znowu mi się podobał. Kręcony w Kimberley National Park. Stąd dziś takie zdjęcia w moim albumie. Plus dwie fotki od Marcinko. Dzięki! To zdjęcia z wczoraj. Marcin napisał, że gdyby wczoraj było tam słońce… You Can’t Have It All! I tak zazdroszczę. Ale na Walentynki Trójka wybiera się do Szklarskiej Poręby. Może i ja?
Płyta na dziś: Genesis „A Trick Of The Tail”. Wyszła dokładnie 39 lat temu. Ja studiowałem wtedy Budownictwo w Politechnice Łódzkiej. Znowu wspomnienia…
PS: wszystkiego z okazji 90 urodzin Polskiego Radia. Żeby zawsze było!