Dzisiaj było lato...

Marek | Moja prywatna lista | 2019-10-14, 19:54

A wczoraj miałem słaby dzień. Po smacznym śniadaniu w Villa Polanica szybka droga do domu. Wyjechaliśmy po 10, a w Warszawie byliśmy przed 15. I tutaj się okazało, że komputer padł. Szczęśliwie to tylko ten wyjazdowy laptok. A 8 lat pracował prawie bez zarzutów... Od wyprawy do Indii. To już 8 lat minęło? Jak to możliwe. Samochód też niesprawny. Prawie odpadła kamerka pokazująca cofanie. Telewizor pokazał error 1001. A czy ja wiem, co to znaczy? Pani Basia sprzątając mieszkanie musiała coś rozłączyć. Otworzyłem butelkę wody gazowanej. Była bez gazu. Na dodatek coś mnie kłuło w boku. Nie był to mój dobry dzień...





Głosowanie wykonałem koło 16. Szast prast, nie było kolejki. Potem kroki, jak dobrze, że akurat wróciło lato... Dziesięć tysięcy w trzech rzutach. Nie ma to tamto. Chodząc pomyślałem, czy uda mi się zrobić bloga na nowym komputerze. Jak widać się udało. Całe szczęście, bo dziś mija 12 lat od pierwszego wpisu (Czytelniczka przypomniała - dziękuję...). Kawał czasu, kawał życia. Ale ile wypraw do Australii? Zdjęcia wybrane trochę na chybił trafił, bo na nowym komputerze... To z mojej ostatniej podróży do Australii. Trzy lata temu. Polecieliśmy z Pawłem na jedną noc i trzy spacery do Ayers Rock. Lubię wracać tam, gdzie byłem już. Lubię i już! "Cały Kazio 6" czyli Festiwal Marii Czubaszek w Polanicy. Nasłuchałem się od kolegów, że warto i było warto. Cudowna impreza dobrych emocji. Na koncercie galowym wystąpili: Król, Dorota Barova (Drożdżówka kiedyś o Niej opowiadała w Markomanii), Zalewski, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz. Wszyscy przyjmowani entuzjastycznie i owacyjnie. Koncert prowadzili Joanna Kołaczkowska i Artur Andrus. Mistrzostwo świata i okolic. Pogoda w te dwa dni była w Polanicy jak w Aspen w Kolorado dwa lata temu. Barwy jesieni... Jedno, czego nie zrobiłem, to nie napiłem się wód leczniczych. Może dlatego kłuło mnie w boku? Przestało, więc to mógł być tylko efekt długiego siedzenia w samochodzie? Zawsze coś...
Płyta na dziś: Marek Napiórkowski "Hipokamp". Świetna na babie lato... Energetyczna, a chwilami zamyślona. Dwa Bowie, "Space Oddity" i "Absolute Beginners". Poza Markiem na płycie Jan Smoczyński, Paweł Dobrowolski, Luis Ribeiro i Adam Pierończyk. Panowie - szacunek. Jest jazz!
Czytelnikom dziękuję za wierność. Taki blog, to fajna sprawa. Trochę pułapka i uzależnienie, ale także radość wspominania najpiękniejszych miejsc, jakie widziałem...
PS: w Villa Polanica proszę spróbować carpaccio ze śledzia "Amsterdam". Pycha i nie trzeba lecieć do Amsterdamu! Co ja piszę? Trzeba latać, także do Amsterdamu - piękne miasto. A latem przyszłego roku można będzie polecieć do San Francisco! Polecę, żeby spotkać Detektywa Monka. For Sure... Bez "kwiatów we włosach".

TOP 30 (sobota, 12 października 2019)

1213I'M A FOOL TO WANT YOU - Chrissie Hynde with the Valve Bone Woe Ensamble
2511FOREVERMORE / TIADA AKHIR - Yuna
3113LES LONGS COURRIERS / MADEMOISELLE, ELLE - Art. Mengo
4413HEY YOU / SALT & PEPPER - Dope Lemon
5615YOU TO ME ARE EVERYTHING - Anthony Strong
6710RAFALE DE VENT / SI UNE CHANSON - Florent Pagny
7315FINGERE DI TE / CHE COSA C'E - Gino Paoli
8913THIS HUMAN CHAIN / LAST HELLO - Melissa Etheridge
9128I'LL STAND BY YOU / SUNDOWN - Bruce Springsteen
101112ESTE SEGUNDO - Alejandro Sanz & Judit Neddermann
11135WHY SO FEW / STARWALKER - Red Box
12816SOLEIL, SOLEIL BLEU / HERVE - Baptiste W.Hamon
13166CARRY ME AWAY - John Mayer
141416BILLY JACK / STAIRWAY TO THE STARS - Philip Bailey
15185A HUMAN TOUCH - Leslie Mendelson & Jackson Browne
16195CALLING / LIFE LESSONS - Gerry Buckley
171017WHERE THE ACTION IS / AND THERE'S LOVE - The Waterboys
18179HOLD YOUR NERVE - Boy & Bear
19214WELCOME TO THE REST OF THE WORLD - Monkey House
20208JUST ONE OF THOSE THINGS - Harry Connick Jr.
21227JARREAU - Chris Walker feat. Dave Koz & Rick Braun
22244COME THE END OF THE WORLD - Ray Wilson
23254DANZANDO NEL VENTO / MA STANOTTE DIMMI DOVE STAI - Sergio Cammariere
24264WHEN YOU WERE MINE / YOU BELONG WITH ME - Anna Ternheim
25282PICTURES - Lady Antebellum
26272NONNO HOLLYWOOD - Enrico Nigiotti
27292FREEDOM - Zucchero
28302WRESTLING WITH ANGELS / THE WOMAN UPSTAIRS - Gino Vannelli
29 --1SWEET CHILD - Simply Red
30 --1SAY YOU WILL / SHADOWS & WILDROSE - Red Box


Znaczy szast prast i wszystko działa...

Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...
Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...
Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...
Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...
Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...
Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...Dzisiaj było lato...

Pozostałe wpisy
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
» Zima... (2024-02-27, 19:54)
» Senne wędrówki... (2024-02-24, 19:54)
» Pustynia złota... (2024-02-22, 19:54)
» The Most... (2024-02-20, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN