Barbórka...

Marek | Blog Marka | 2017-12-04, 19:54

"Barbóreczko, Barbórko, przyjdź na moje podwórko...". No tak, dziś Barbary. Patronki górników i ciężkiej artylerii. Pozdrowienia i uściski dla Barbar. Bądźcie zdrowe i radosne. W tym dla Basi T., bo po zmianach komputerów jakoś nie mogę znaleźć do Niej adresu. Gumba jestem! Basia dziś zaśpiewała w "do południa" piosenkę o tęsknocie. "Yearning". Z motywem "szła dzieweczka..." na końcu. Zawsze mnie to wzrusza...




Oj, pospałem... Do tego stopnia, że ostatnią porcję kroków wykonałem wczoraj po 21. Świat wtedy wygląda inaczej. Niedzielny wieczór. Prawie wszyscy już w domach. Pewnie słuchali muzyki... A ja wykonałem potrzebne mi 3 tysiące kroków. Dziś rano straszyło śniegiem. Bez powodów. Co spadło to się wchłonęło. Taka zima by mogła zostać. I żeby było więcej słońca. Tak, jak w Bukowcu w piątek rano. Marta podesłała mi kilka zdjęć. Piękne... I już by się chciało tam być. Marto dziękuję! Koło Mysłakowic. Można by więc kupić jakiś ręcznik lniany? Nie próbował Czytelnik? Koniecznie... Od czasu, kiedy pierwszy raz spróbowałem, nie ma dla mnie innych ręczników. Nawet w Stanach, czy Australii, bo to fajny prezent dla znajomych. „Ręcznik lniany Twoim ręcznikiem”, jakby znowu lokowanie produktu. Ale za friko! Dalsze zdjęcia to już nasza podróż w stronę St.George. Z 28 na 29 września, choć tam był to jednak ten sam dzień. Różnica czasu...
Płyty na dziś: „Ella with the London Symphony Orchestra” oraz „A Brand New Me – Aretha Franklin with the Royal Philharmonic Orchestra”. Cuda, cuda ogłaszają! Obie piękne, ze wskazaniem na Ellę. Bo królowa jest tylko jedna! Trochę sie bałem posłuchac tych płyt, bo jednak „nowy” Elvis z orkiestrą – to jak dla mnie nie. Ale może to tylko ja tak mam.
Wino na dziś: d’Arenberg, d’Arry’s Original Shiraz Grenache McLaren Vale 2013, South Australia. Klasyczne...
PS: Ella Fitzgerald. Przypomniała mi się niestety sobota, 15 czerwca 1996 roku, kiedy dowiedziałem się, że Artystka odeszła. Słuchałem i płakałem. No tak było... Dziś słucham z przyjemnością, sentymentalnie. Boże, jaki Ona miała głos. Płyta Elli w prezencie od Ewy. Prezenter lubi dostawać prezenty?
Aaaa! Płyty do kupienia (nowości z Francji): Lara Fabian, Julien Clerc, Francis Cabrel... Dzięki za wiadomości, poproszę o trzymanie ręki na pulsie...
A miało być dziś krótko.

Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...
Barbórka... Barbórka... Barbórka... Barbórka...

Pozostałe wpisy
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
» Zima... (2024-02-27, 19:54)
» Senne wędrówki... (2024-02-24, 19:54)
» Pustynia złota... (2024-02-22, 19:54)
» The Most... (2024-02-20, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN