Marek 60 znowu nadaje...
Spędzę tysiąc godzin na antypodach. Doleciałem szczęśliwie. Na trzy razy, na dwie przesiadki. W Dubaju i Kuala Lumpur. W Dubaju było 36 stopni, w Kuala – 34. Kiedy wylądowałem w Melbourne, było 6 stopni.
Plus. Co za miła odmiana, pomyślałem. Nie sądziłem, że kiedyś tak napiszę. Potem się okazało, że ostatnia noc była tutaj najzimniejsza od 1979 roku. Odnotowano minus cztery. Melbourne nocą... Potem długie spanie. Jak miło. A już jutro lecę dalej. Na Tasmanię.
TOP 30 (sobota, 19 lipca 2014)1 19 6 LOOKING TOO CLOSELY / PILGRIM - Fink 2 2 14 I'LL BE OVER YOU / 99 - TOTO 3 1 16 WAITING ON THE SUN / SOMETHING NEW - Nikki Yanofsky 4 8 9 WHATEVER WE STARTED / TURN OFF THE NIGHT - Richard Marx 5 6 9 E PENSO A TE / NEVER NEVER NEVER - Chiara Civello & Ana Carolina 6 4 18 MAN ON THE ROCKS - Mike Oldfield 7 3 11 LOVE NEVER FELT SO GOOD / A PLACE WITH NO NAME - Michael Jackson 8 11 12 IN YOUR SHOES / LOVE BESIDE ME - Sarah McLachlan 9 12 9 GIRL THAT I LOVE - Falls 10 5 14 GOING TO A TOWN / YOU HAVE BEEN LOVED - George Michael 11 18 6 SCARE AWAY THE DARK / GOLDEN LEAVES - Passenger 12 16 5 SUPERHERO / ARE YOU GETTING THIS DOWN? - Jonatha Brooke 13 21 4 JOHNNY & MARY - Todd Terje & Bryan Ferry 14 25 2 CHANDELIER - Sia 15 15 10 SHE'S ON FIRE / TENDER - Bo Saris 16 7 16 HOORAY FOR LOVE / GIVE YOUR HEART TO ME - Curtis Stigers 17 23 5 LOVELESS / PROMISE ME THE WORLD - Stephen Bishop 18 24 4 RAINBOW - Robert Plant & The Sensational Space Shifters 19 9 10 LADYBIRD / GO DOWN, MOSES - Natalie Merchant 20 10 15 AFTERMATH - Hundreds 21 14 20 TALKING TO A STRANGER - Birds Of Tokyo 22 27 4 FORGET / NATHANIEL - Ben Watt 23 26 3 RESTART / STAY WITH ME - Sam Smith & Mary J.Blige 24 22 8 LOVE STORY / DERNIERE DANSE - Indila 25 28 4 YOU NEVER LET ME DOWN / LOVESTRUCK - Vertical Horizon 26 29 3 MY OLD FRIEND - Al. Jarreau & Gerald Albright 27 30 2 YOU SHOULD BE SO LUCKY - Benmont Tench 28 13 12 TROUBLE'S LAMENT - Tori Amos 29 -- 1 LOVE YOU LESS / IT'S JUST WHAT IT IS - Tina Arena 30 -- 1 HARLEQUIN DREAM - Boy & Bear
Pora odrabiać zaległości! To notowanie wrzucone tutaj w środę 3 września. Fink, Fink, Fink... moja płyta Tasmanii 2014. Boy & Bear - wiadomo. Piosenka tytułowa albumu z zeszłego roku. Także zeszłoroczna Tina Arena. Dwadzieścia lat po "Chains". Nie wiedziałem, czy kupować album "Reset". Warto było, bo jak wiadomo wspomnienia są najpiękniejsze. Tina jakby radośniejsza, na ostatnich płytach była nieszczęśliwa. Dobre piosenki, świetny głos. Tak trochę już nie moja bajka, ale posłuchać warto.
Pozostałe wpisy
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)