Najdłuższy...
Dzień nam dziś nastał. Lato... A ja spaliłem się w Sopocie. Jakoś tak nagle. Wystarczyły dwie godziny na Kulturalnej Plaży Trójki podczas Markomanii, a potem jeszcze dwadzieścia tysięcy kroków. Bardzo lubię Sopot. Same dobre wspomnienia. Prawie zawsze festiwalowo wakacyjne. Prawie zawsze słońce i plaża. Zawsze smaczna ryba. Tym razem to był turbot. Rewelacyjny. Jadłem tę rybę chyba pierwszy raz. Mam nadzieję, że będzie powtórka...
Lato, a od rana lało jak z cebra. I dobrze… Zieleń po deszczu jeszcze bardziej zielona. Kroki na dziś zrobiłem dopiero teraz, kiedy już przestało padać. Po drodze kupiłem „czereśnie od Pana Krzysztofa”. Numer jeden na bazarku… A co na mojej liście? Zaległej z soboty.
TOP 30 (sobota, 18 czerwca 2016)1 1 10 DRIVE / NO GOOD PLACE FOR THE LONELY - Joe Bonamassa 2 4 10 VIVA LOVE - ABC 3 2 15 GOOD GOD / LEAVING YOU - Maria Mena 4 5 12 LOVE & RAIN / BLUE - Jeff Lynne's ELO 5 7 9 NOT LONG TILL SPRINGTIME / HIGH HOPES - Ray Wilson 6 3 16 UN BILLET DE FEMME / LE DERNIER RENDEZ-VOUS - Pascal Obispo 7 10 6 THIS PATH TONIGHT / GOLDEN DAYS - Graham Nash 8 9 8 DELIVERANCE - Ry X 9 6 14 NERVOUS / SAY HELLO - Gavin James 10 8 15 SUMMERTIME / EMBRACEABLE YOU - Willie Nelson & Sheryl Crow 11 14 7 IN FASHION / INSANITY - Gregory Porter 12 13 9 LOOK AT ME, LOOK AT U / ROCKNROLL LOVEAFFAIR - Prince 13 12 13 SIRENS / TIME - Ben Abraham 14 17 7 SWING STREET - Steve Porcaro & Michael McDonald 15 19 4 LONG WAY FROM HOME - Peter Cincotti 16 18 11 SERAS-TU LA - Francoise Hardy & Julien Clerc 17 11 17 PUNCHLINE / NIGHT SWIM - Josef Salvat 18 16 27 LAZARUS - David Bowie 19 -- 1 I'M AMAZING - Peter Gabriel 20 21 10 BETTER THAN YOURSELF (Criminal Mind Pt.2) - Lukas Graham 21 24 5 SOMETHING TAMED SOMETHING WILD - Mary Chapin Carpenter 22 25 5 STREETS OF SURRENDER (S.O.S.) - Zucchero & Mark Knopfler 23 22 9 LILAC WINE / MOURA ENCANTADA - Ana Moura 24 27 3 STRANGER TO STRANGER / PROOF OF LOVE - Paul Simon 25 26 4 SHE BURNS - Foy Vance 26 28 4 CEASEFIRE - Rainbirds 27 30 2 SANS L'OUBLIER / ON ME L'A DIT - Pascal Obispo 28 29 3 RIGHT ON BROTHA - Miles Davis & Robert Glasper feat.Stevie Wonder 29 -- 1 MAIS OU S'EN VA LA VIE - Florent Pagny 30 -- 1 TENDRESSE ANNEE ZERO - Benjamin Biolay
Ta piosenka Petera Gabriela dla Muhhamada Alego – rewelacja. Francja – wiadomo. Wspominałem już o tych nowych płytach.
Zdjęcia na dziś: Sopot z piątku i soboty. Niedzielę zostawiam na zaś.
Kiedy w piątek około 13 przyjechał po mnie radiowy „wesoły autobus do Sopot”, pomyślałem, a może by udawać, że nie ma mnie w domu? Nad miastem było właśnie oberwanie chmury. Dobra, jestem gotowy i głodny, trzeba jechać… Podróż OK., nawet szybko. W Sopocie inne powietrze. Hotel przy morzu. Kolacja w Bulaju. Po drodze kroki, dużo kroków. Turbot, wcześniej żur. Wiało, jak by się kto powiesił. Co chwilę o dach waliło, jakby jakiś generał skakał ze spadochronem. Ale i tak było miło… Kroki powrotne, po drodze powalone drzewa. Wiało… SPAĆ! Bo rano robota… Sobota. Słońce od świtu. Ależ tu pięknie. Audycja, kroki po plaży. „Australijczyk” z Baszką. Padłem na kwadrans gdzieś koło Teleekspressu. W hotelu oczywiście. Prysznic. Jak dobrze, że Człowiek wymyślił prysznic. Kolacja na Kulturalnej Plaży. Silent Disco. Przyznaję, że nie miałem pojęcia, że coś takiego jest. A jest! Brawo Agnieszka, brawo Nogaś! Spać! Tak liczyłem na dwie dobre noce w Sopocie… Pospało się.
Muzyka na dziś: Red Hot Chili Peppers „The Getaway” i Radiohead „A Moon Shaped Pool”. Tak, trochę nie moja półka, ale warto zaglądać, sprawdzać, słuchać. Obie polecam. Papryczki piosenkowe. 13 na 13. Radiohead to jak zwykle „zakręt”, ale kontrolowany. Koniecznie wsiadać proszę!
Pozostałe wpisy
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)
» Wielki odlot... (2024-08-29, 19:54)
» Taj Mahal, Agra... (2024-08-27, 19:54)
» Nagłe zastępstwo... (2024-08-24, 19:54)
» Bryce Canyon... (2024-08-22, 19:54)
» Kangaroo Island... (2024-08-20, 19:54)