Jeszcze jesień...

Marek | Blog Marka | 2012-10-30, 19:09

Ale zimna. Śnieg tutaj leży od soboty. A miał już stopnieć. Zawsze coś... Drożdżówka przywiozła mi z Pragi Czeskiej kilka "cedeczek". No i słucham. Uszom własnym nie wierzę. Same piękne wspomnienia. Hana Hegerova, Vaclav Neckar. Na razie tyle... Dzieciństwo mi się przypomina. Czasy, kiedy radio grało także takie piosenki. Demoludy były dozwolone. Zachód nie. Jedynka w latach 70 nie grała muzyki śpiewanej po angielsku...
(Dalej…)

Nagły atak zimy w październiku...

Marek | Moja prywatna lista | 2012-10-27, 19:09

Nie tak miało być! Sypie od wczesnych godzin rannych. Zero. Zero stopni. Trochę topnieje, ale tylko trochę. Zawieje, zamiecie, zadymki. To miało być dopiero najwcześniej za miesiąc. Ale jest już teraz. Podobno tylko na kilka dni. I dobrze... Koniec grzybów na bazarku? Raczej tak. Dziś rano obudziłem się w innej rzeczywistości. Nie dość, że ten śnieg za oknem, to jeszcze odnotowałem braki. Brak telefonu, telewizji, internetu...
(Dalej…)

Pałac w Piechowicach...

Marek | Blog Marka | 2012-10-26, 19:29

Pakoszów. Stary, nowy, piękny... Odnowiony. Od kwietnia tego roku można to zobaczyć. Kilka kilometrów od Hotelu "Las". Ale tam jest pięknie! W ubiegły wtorek mżyło. Tam w okolicach Szklarskiej. Bo w Warszawie chmura się wtedy urywała nas stadionem. To był dobry dzień na pałace. Bardzo dobry... Dziś jako piątkowy "bonusik" kilka zdań o Pałacu Pakoszów. Na bogato. Tradycja pięknie odnowiona w nowoczesności...
(Dalej…)

Długi lot...

Marek | Blog Marka | 2012-10-25, 19:54

Odprowadziłem Gunię na lotnisko 24 godziny temu. A Gunia nadal leci. Teraz już z Singapuru do Melbourne. Potem jeszcze krótki lot do Hobart. Będzie w domu... Powroty są najfajniejsze. Znaczy ja tak mam. Nowoczesność na lotnisku utrudnia. Odprawa do Frankfurtu już tylko w maszynce. Trzeba odpowiednio włożyć paszport i wszystko się wyświetla. No tak, ale karta pokładowa tylko do Niemiec.
(Dalej…)

Mgła...

Marek | Moja prywatna lista | 2012-10-22, 19:01

Pięknie jest we mgle. Prawie nic nie widać, a widać. Do Bydgoszczy pojechałem i aparatu nie zabrałem... Ogórki z czosnkiem na drugim w Pekinie. Wygrały tym razem bakłażany, ale też w sosie czosnkowym. Na trzecim mógł być generał, ale może razem z makaronem sojowym z grzybami mun. Pycha... Po lunchu do Bydgoszczy. Oj, długo się jedzie. Skończyłem czytać książkę. Tę, którą zacząłem w drodze do Katowic. Potem przysnąłem...
(Dalej…)

5 lat temu...

Marek | Blog Marka | 2012-10-18, 19:19

...byłem w Australii. I zacząłem pisać w tym miejscu. Cztery dni temu o tym pamiętałem, ale musiałem być gdzie indziej. Stanąłem na dworcu i rzuciłem monetę. Sopot przegrał ze Szklarską Porębą. Znowu... Dobrze, bo tam była piękna pogoda. W niedzielę poszliśmy z Gunią i Gienkiem z Jakuszyc przez Samolot do Orlego. Powrót w pełnym słońcu. Prosto na placki ziemniaczane w Biathlonie. Dobre jak zawsze. A! Były jeszcze flaki...
(Dalej…)

Oczko wyżej...

Marek | Australia z Jacob's Creek | 2012-10-12, 19:19

SJC12 na 21! Bałem się tej nowej płyty Jeffa Lynne jak diabli... ELO od zawsze była jedną z moich ulubionych "orkiestr" lat 70, 80 i później. ELO to zawsze był Lynne. Gigant rocka, któremu wszystko się udawało. Nawet "Free As A Bird" The Beatles. "Long Wave" znaczy długie fale radiowe. Tam słuchał swej ulubionej muzyki w dzieciństwie i młodości. Teraz sięgnął po te piosenki i je zaśpiewał. Świetnie... Ta płyta to tęsknota.
(Dalej…)

Polak w Sydney...

Marek | Australia z Jacob's Creek | 2012-10-08, 20:02

Poniedziałek. Nowy tydzień. Znowu zleci jak jeden dzień. Ciągle intensywnie, ale widać tak być musi. Nic to, jest cudnie! Pogoda jednak lepsza, niż zapowiadało. Przeziębienie wyleczone. Adele śpiewa "Skyfall". I pomyślałem o... Sydney. Nie było mnie tam już ponad 3 lata. Płynie czas. Czy tęsknię? Tak. Lubię połazić po mieście. Pitt Street w dół do samej Opery. Byłem tam już tyle razy, mam swoje ulubione miejsca w mieście...
(Dalej…)

Pan Monk...

Marek | Moja prywatna lista | 2012-10-06, 19:39

Pan Monk mnie śmieszy. "Ranczo" mnie śmieszy. Śmiech to zdrowie. Czy to dziś mamy dzień uśmiechu? Nawet jeśli nie, to i tak Pan Monk mnie dziś rozśmieszył. Adela mi się podoba, ale jednak najwyżej notowana nowość na mojej liście, to nowa piosenka Donalda Fagena. Śpiewa tak, jak by nie minęło 30 lat od albumu "The Nightfly". I dobrze. Tak lubię. Anna Maria Jopek biega 7 kilometrów dziennie. Tego o Niej nie wiedziałem...
(Dalej…)

James Bond ma 50 lat...

Marek | Blog Marka | 2012-10-04, 19:54

Forever! A jednak Adele śpiewa temat tytułowy nowego filmu. "Skyfall" pojawi się świecie jutro o 0.07. Bond jest staroczesny, a teraz bardzo mu pomaga nowoczesność. Jest cudnie! "Skyfall" pojawi się w zestawie do głosowania na Listę Trójki też jutro. Daniel Craig jest moim ulubionym Bondem i nic na to nie poradzę. A piosenka "Nobody Does It Better" ze "Szpiega, który mnie kocha" moim ulubionym bondowskim tematem...
(Dalej…)

Torbreck, Szadek...

Marek | Blog Marka | 2012-10-02, 19:19

Torbreck to Barossa Valley, jedno z najbardziej winnych miejsc na ziemi. Wczoraj byłem na testowaniu wina stamtąd w Joseph's Wine & Food w Warszawie. Przy okazji polecam, bo mają bogaty wybór wina i pyszne jedzenie. Kawa o smaku "niewiadomoczego". Nie jestem wielbicielem kawy, która smakuje czymś innym, niż kawa, ale ta u Józka świetna. Tak, mogę napisać, że piłem wczoraj "prawdopodobnie najlepsze wino na świecie".
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN