Port to jest...
Hobart, 7 listopada 2016 roku. Chodziłem po mieście... Zrobiłem tamtego dnia 19 325 kroków. Znaczy 15.1 kilometra. Spaliłem 1177 kalorii. Brawo ja! Piękne było światło. Zdjęcia z chmurami chyba zawsze są lepsze, niż w pełnym słońcu. Gunia donosi, że jutro w Hobart ma być 37 stopni Celsjusza, a wiatr do 50 kilometrów na godzinę. W takich warunkach wystarczy jedna iskra. Tasmania płonie... Mają środek lata.
A na Polanie Jakuszyckiej zanotowano minus 29.5 stopnia mrozu. Na zdjęciach pięknie to wygląda, ale być tam teraz – niekoniecznie. Trójka Górom w Szklarskiej od 21 do 24 lutego. To chyba jakoś po Walentynkach? Dziś rano miałem „blue monday”. Nie chciało mi się jak diabli! Mus to mus, trzeba było jechać do radia. W Tonacji „odpaliłem” między innymi nowy album Michela Polnareffa. Filipie – dzięki! To z zakupów przez telefon z udziałem Czołowych Skrzypiec grupy MoCarta. „Enfin!” to pierwszy nowy album Michela od 1990 roku. Jak to możliwe? Możliwe... Nie nagrał niczego nowego od prawie 30 lat? Trochę się bałem włożyć płytę do odtwarzacza. Niepotrzebnie... Jest dobrze, dobrze, świetnie. Niewiarygodnie dobrze. Polecam... I zapraszam do posłuchania tych nowych utworów w moich audycjach w Trójce.
Telefon mi pokazuje, że od 3-4 w nocy zacznie się sypać z nieba to małe białe. No i po co? Bo jest zima... Zapraszam od 10 do „elpetrójki”. I proszę nie zapominać o głosowaniu na Listę.
Pozostałe wpisy
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
» Przeszłość... (2024-11-14, 19:54)