Bryce Canyon...

Marek | Blog Marka | 2017-10-01, 04:44

Czyli pięknie każdego dnia. Wiedziałem ze zdjęć jak to wygląda. Zdjęcia nie oddają całej prawdy. Jest niesamowicie i niewiarygodnie. "Ta natura jest niezmierna"... Mam piasek w oczach, chyba mnie opaliło. Spędzam 6 do 8 godzin na powietrzu. Widać już tutaj oznaki jesieni, ale słońce nadal grzeje niemiłosiernie. Dziś wykonałem zaledwie 16 tysięcy kroków, ale za to pokonałem 120 pięter. Tak mi mówi moja aplikacja. Zuch!



Ten kanion to trochę tak, jak w Górach Błękitnych w Australii. Najpierw się schodzi, a potem trzeba wejść. Schodziłem przy podejściu... Wall Street. Schodami mocno w górę. Ale wcześniej miłe i łagodne zejście. Czytelnik napisał, że ściemniam. Miałem lecieć do USA, a jestem na Antypodach. To tylko na razie tak może wyglądać. Poza tym jak wybrać 16 obrazów z ponad 600 strzelonych jednego dnia? Na selekcję przyjdzie czas po powrocie. Teraz wszystko dzieje się trochę przypadkowo. Do Bryce jedzie się przez Red Canyon. Też piękny. Stamtąd surykatki. Wrócę do tematu. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Kiedy zobaczyłem Bryce Canyon z lookoutu minęło zmęczenie dnia wczorajszego. Idziemy na dół! Zobaczyć jak najwięcej... Dwie butelki wody, batony energetyczne, naładowany aparat. Nic więcej nie trzeba. Niesamowity widok za każdym następnym zakrętem. No i słońce, dużo słońca. Po drodze Japonia, Chiny, Indie, ale także Francja, Niemcy, Holandia, Izrael, Polska, Czechy. Przede wszystkim jednak Amerykanie. Lubią podróżować... Na obiad lokalny hamburger, bardzo smaczny. Podany z plastrem ananasa, więc po hawajsku. Nocujemy w miasteczku Panguitch. W Wonder Inn Outback dostaliśmy powitalny kosz. Woda, wino, przegryzki. Wino na dziś więc to: Bourgeois Pig, Grenache Rose 2012, Francja. Darowanemu winu... Jest smaczne. Miłej niedzieli!

Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...
Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...
Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...
Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...Bryce Canyon...

Pozostałe wpisy
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
» 24 Marka... (2024-03-23, 19:54)
» Cape Forestier... (2024-03-19, 19:54)
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN