Zasypało na biało...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-16, 19:54

I cieszą się dzieci! Mała górka na osiedlu nieatrakcyjna w pozostałych porach roku, wczoraj i dziś - oblegana! Można z niej zjechać prawie na wszystkim. Zauważyłem, że najpopularniejsze są takie plastikowe patelnie. Za moich czasów takich nie było. Hulała na sankach nie tylko Danka. Po zasypaniu świat stał się ładniejszy. Gdyby nie wczorajszy paraliż miasta? Jak dobrze, że wczoraj listę prowadził ZmiennikPiotr. "Lazarus" na topie...




Szkoda, że z takiej okazji. Choć tak naprawdę to podglądałem głosownie i od soboty „Lazarus” już był na pierwszym. Widać tak miało być. Może trzeba by w Trójce zrobić Top Davida Bowiego? Więcej piosenek już nie będzie… Pogadam z Kolegami. Śpieszmy się kochać. Te igraszki na śniegu zawsze mi przypominają zimy z mojego dzieciństwa. To były zimy! Rzeka wylewała, wszystko zamarzało i śmigało się na łyżwach. Aż do bólu w kostkach. Nigdy chyba jednak nie lubiłem zimy. Traumą dla mnie były zimowiska. W Rabce lub innym uzdrowisku. Przemoknięte buty, rękawiczki, spodnie… Koszmarek. Nie jestem zimowy. No chyba, że mnie zaniesie do Rokitnicy. We mgle mogę zjechać na karwingach z najwyższej góry! Odważniak… Ale zawsze jednak wolałem usiąść w schronisku na gorącym piwie z sokiem malinowym. Dziś dzień ostrych przypraw. Podobno. No to wrzuciłem do sosu grzybowego dwie papryczki chili, a nie jedną. Będzie piekło! Już piecze… Tak lubię. No i jeszcze ta data. 16.01.16. ListaLista…

TOP 30 (sobota, 16 stycznia 2016)

115LAZARUS - David Bowie
2214WE DID IT ALL / DON'T EVEN TRY - Bryan Adams
357WORDS CAN BREAK YOUR HEART / WHERE I AM NOW - Don Henley
4411ADVENTURE OF A LIFETIME - Coldplay
5316WHEN I WAS A BOY - Jeff Lynne's ELO
6613HELLO - Adele
7811DARKEST HOUR, LONGEST DAY - Cry Monster Cry
8914LIMIT OF LOVE / WALK THE WIRE - Boy & Bear
9109BLACKSTAR - David Bowie
10138AVANT TOI - Calogero
11717ROMA / KATYUSHA - Szymon
121210ALONE IN THE UNIVERSE / I'M LEAVING YOU - Jeff Lynne's ELO
131112(I LIKE IT WHEN YOU) SMILE / YOU DON'T NEED A MAN - Harry Connick Jr.
14176I FOLLOWED YOU HOME - Eliot Sumner
151857 YEARS - Lukas Graham
16194YOUNG AS THE MORNING, OLD AS THE SEA - Passerger
17232I CAN'T GIVE EVERYTHING AWAY - David Bowie
181418FACES OF STONE / TODAY - David Gilmour
19224DAYLIGHT SAVING / THE BIG LOVE HAS DIED - Seal
201617WAITING TABLES / PRAYING FOR RAIN - Don Henley
21244I CAN'T GO FOR THAT (No Can Do) / BE THANKFUL… Rumer
22206IF I HAD A GIRL / BOY ON THE BUS - Nerina Pallot
23217THE GREAT FOREVER / LESSONS LEARNED - Janet Jackson
242510NIGHTBIRD / LATE IN THE EVENING - Eva Cassidy
25263LISTENING WITH ME - AndersonPonty Band
26292UNE FEUILLE BLANCHE / AYO! - The Clarisse Sisters
27273PLEASE DON'T CALL / KISS ME LIKE A STRANGER - Chris Isaak
28302BIRDS / A HEAD FULL OF DREAMS - Coldplay
29 --1LOVE USED TO BE - Jewel
30 --1THE FOOL ON THE HILL / LET IT BE - Milos Karadaglic / Gregory Porter



Złapała mnie na nowo Jewel. Koniecznie proszę posłuchać całego albumu „Picking Up The Pieces”. Już kiedyś go polecałem, wiem, pamiętam… Chyba wymaga odpowiedniego czasu. Teraz go właśnie mam. Ale płyta na dziś, to „Blackbird The Beatles Album” gitarzysty Milosa Karadaglica. Z Czarnogóry… Pięknie gra. A do zaśpiewania „Let It Be” zaprosił Gregory’ego Portera. Ten jak zwykle świetny. The Beatles są dobrzy na każdą porę? Dla mnie tak… No i te wspomnienia czarno białych spektakli Kobry i Teatru Sensacji. Cuda…
Zdjęcia na dziś: Melbourne sprzed pięciu lat. Styczeń – znaczy turniej Australian Open. Ależ tam wtedy jest pięknie! Kolorowo i z ogromną dawką słońca. Środek lata w środku zimy. Ciąg dalszy nastąpi w poniedziałek. No chyba, że mój komputer odmówi współpracy, bo teraz kiedy to piszę, to on jakoś dziwnie „skrobie”. W razie czego – pięknej zimy życzę!
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...
Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...Zasypało na biało...

Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN