Nic się nie stało...

Marek | Blog Marka | 2018-06-19, 19:54

Kiedy padła druga bramka, wyciszyłem telewizor. Wrzuciłem "muzykę ciszy 3". The Sign... Nie dlatego, że słabo grali, nie mam czasu i siły na stres. Po intensywnym dniu trzeba się jakoś wyciszyć. Poleciałem do Colorado. Tylko na zdjęciach! Gdzieś po drodze. Ładne góry, chłodzący śnieg. Nic tylko jechać. Jedziemy? Jedźcie... Wczoraj Janusz zakupił mi w Chicago nowy album Dave'a Matthewsa. U nas nikt nie wydał tej płyty. Co za czasy? Nowy Wilcox ciągle gdzieś w drodze. Nowej Tower Of Power nie mieli w Rollinie, choć to w tym tygodniu najpopularniejsza płyta jazzowa w Stanach...


Czereśnie najlepsze od lat, no ale ciągle nie pada deszcz. Na całą resztę plonów nie będzie urodzaju. Zawsze coś. Wczoraj się tutaj nie wyświetliłem, bo "Lżejszy od fotografii". Miło było spotkać Zbyszka Krzywańskiego, Leszka Biolika. Stelka wykonał kawał dobrej roboty, ale o tym już wspominałem. Wczoraj po spotkaniu w "Klubie Trójki" Darka Bugalskiego podpisywał cierpliwie na Myśliwieckiej 3/5/7/. Książkę o Grzegorzu Ciechowskim polecam... Z okazji naszego startu w Mundialu postanowiłem odkorkować coś wyjątkowego. Padło na Tintara Reserve 2003 Grenache McLaren Vale, South Australia. Russel Crowe trzymał kciuki za naszych! Nasi nie wygrali, ale wino jest OK. Wolę Grenache pomieszany z Shirazem. 2003, to był rok! Possum Shiraz z tego rocznika to mogło być najlepsze wino, jakie piłem. Ale o tym też już pisałem. Zostanę dziś przy muzyce ciszy, bo jakoś mi pasuje. I myślę o kompilacji "mc" po polsku... Już nie pytam, kto by to kupił? Najważniejsze, żeby ładnie grało... Czy następny mecz naszych będzie o wszystko? Nie wiem, nie znam się, jestem zalatany!
PS: Pan w telewizorze znowu zapowiada, że będzie padało. A nawet lało... Oby. Ale na razie jutro nadal upalnie. Z pozdrowieniami... Lubię trzy kropki?

Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...
Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...
Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...
Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...
Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...
Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...Nic się nie stało...

Pozostałe wpisy
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)
» Przeszłość... (2024-11-14, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN