Ranny ptak...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-10-17, 04:44

W Sydney pada deszcz. Zamiast spaceru po mieście zaplanowałem więc bloga. Wróciliśmy wczoraj z Cairns. Karolina, Iza, Paweł i ja. W pewnym momencie było nas dwóch wujków w okolicy, Iza mówiła na nas wu, znaczy dwóch to jednak WuWU. Też ładnie... Las deszczowy jest fantastyczny. Trochę deszczowy, ale jak by mogło być inaczej? Połowa października to dobry czas na zobaczenie Queensland...




To dziwne miejsce po drodze z Cairns do Port Douglas to Cairns Rocks. Kiedy jechaliśmy tamtędy pierwszy raz, byłem pewien, że to wytwór natury. Coś jak Pancakes w Nowej Zelandii. Ale nie, to ludzie układają takie piramidki z kamieni. Fajny pomysł... W środku niczego. A jak się ładnie fotografuje? Widziałem kazuary w dziczy! Dwa... Mieliśmy szczęście, bo nie zawsze można je spotkać. Tak mówił nasz PanPrzodownik – Stu z Nowej Zelandii. Świetny przewodnik. Zabawny i konkretny. No i znalazł dla nas kazuary... Ponoć na wolności żyje ich nie więcej niż tysiąc. Na Nowej Gwinei i w Australii. Zdjęcia tych pięknych ptaków pokażę dopiero po powrocie do kraju, bo muszę je wcześniej zobaczyć na większym ekranie. Tak, żeby nie było plamy, że nie są ostre.
Dziękuję za listy od Czytelników. To miłe sygnały, bo... miłe! A że mam mniej czasu na pisanie i głównie pokazywanie zdjęć? No tak, w końcu jestem na wakacjach. Po nich podgonimy, obiecuję.
Jutro Canberra, w piątek Uluru. I tam ma padać! Mam nadzieję na niezwykłe zdjęcia.
Zdjęcia na dziś: Queensland w ostatnich dniach... Ładnie skoczyłem, prawda?
Wino na dziś: Gemtree Vineyards, Dragon’s Blood Shiraz, McLaren Vale 2015. Gorzka krew. Nowy smak...
Kiedy tak sobie tutaj chodzę, to jednak także myślę. Głównie o tym, jak szybko płynie czas. O nieodwracalności. O tym co za mną, co jeszcze przede mną. Takie tam... A w takim otoczeniu jakoś mocniej mnie to wszystko przygnębia. Chyba bez sensu, bo tutaj jednak głównie świeci słońce. Piękna jest wiosna. Kwitnąca... Nie znam nazw tych wszystkich cudów, ale zawsze je sobie mogę wymyślić.
A!!! Dziękuję za przypomnienie, że od początku pisania tutaj minęło właśnie 9 lat. No właśnie, znowu o upływie czasu. Przypadek. Dokładnie 17 października 2007 roku też byłem w Sydney. A zaraz potem jechałem z Piratami w Snowy Mountains na Górę Kościuszki. Mijaliśmy po drodze Canberrę. Jutro tam jadę z Pawłem...
Muzyka na dziś: RADIO. Właśnie gra „The Way It Is” Bruce Hornsby & The Range. I od razu raźniej. Czy tęsknię do radia? Jeszcze nie. A jak się spisują “moi zmiennicy”? Proszę dawać znaki...

ZALEGŁOŚCI...

TOP 30 (sobota, 15 października 2016)

118ORDINAIRE / ENCORE UN SOIR - Celine Dion
259IN THE NOW / STAR CROSSED LOVERS - Barry Gibb
3211ANY MOMENT NOW - Barbra Streisand & Hugh Jackman
479RED EARTH & POURING RAIN - Bear's Den
5314READY OR NOT / FACE OF A GIRL - Steve Porcaro
6415ARMY DREAMERS - Moddi
7612CRACKS IN THE CITY / BENEATH THE WAVES - Graham Nash
8119ANYWHERE / SOMEBODY'S LOVE - Passenger
9127I CAN'T STOP THINKING ABOUT YOU - Sting
101010FIRE ON THE FLOOR / WOMAN YOU'VE BEEN DREAMING OF - Beth Hart
11815ALL I DO / BEST LOVE - Yuna
12158HER SMILE / THE GOOD LIFE - Till Bronner
13910SOLITUDE / SUNDAY NIGHT 1987 - M83
141314COLD LITTLE HEART - Michael Kiwanuka
15186IN EXILE / NO MAN'S LAND - The Pineapple Thief
16196LIFE ITSELF / YOUTH - Glass Animals
17213I DIDN'T KNOW WHAT TIME IT WAS / LOSING MY MIND - Barbra Streisand
181618TENDRESSE ANNEE ZERO / PALERMO HOLLYWOOD- Benjamin Biolay
191718MAIS OU S'EN VA LA VIE - Florent Pagny
20208MOVING ON / BLUE ROSE - Keiko Matsui
21253ALL THOSE FACES / THE ISLAND - Timothy B.Schmit
22225WAY DOWN WE GO / VOR I VAGLASKOGI - Kaleo
23234TALK TO ME / THE WORLD IS A GHETTO - Kandace Springs
24247WONDERLAND / TRUE STORIES - The Rippingtons & Russ Freeman
25274ON AN EVENING IN ROMA - Michael Buble'
26266THEY NEVER SHOULD HAVE SENT YOU ROSES - Ray Wilson
27302WASTING TIME / RUSH OF BLOOD - Bernard Fanning
281415WE OF ME - Suzanne Vega
29 --1NIGHT & DAY / IT STILL MATTERS - Peter Garrett
30 --1LAST THING I WANTED - Richard Marx


Peter Garrett - kiedyś wokalista Midnight Oil. Potem polityk... Dobrze, że wrócił do muzyki. Richard Marx z zestawu "The Ultimate Collection". Ta jedna nowa piosenka, a fan kupuje cały album. Tak to działa...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...
Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...Ranny ptak...

Pozostałe wpisy
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN