Uzależnienie...
Tak, jestem uzależniony. Także od dostępu do internetu. Kiedy tydzień temu wróciłem z Brzezin, okazało się, że poczta elektroniczna nie działa. Ciągle mi się ściągał jeden list. Wielokrotnie... Pomyślałem, że to znak. Będę miał wolne, nie muszę pisać dziennika. Następnego dnia wyjeżdżałem do Szklarskiej. Widać tak miało być. Bez dostępu - bez roboty. Skorzystałem z okazji i "nicnierobiłem". Lista i Markomania z Brzezin były między deszczami...
Ale było bogato i sympatycznie. Tak, między innymi obdarowano mnie galowym mundurem strażaka. Tylko gdzie ja go będę nosił? Ale pasuje jak ulał! Dziękuję za spotkania, miłe rozmowy. Gratulacje z okazji 650 lecia miasta. Przyjedziemy znowu. Pewnie za jakieś 50 lat?
Gienek z Lasu podpowiedział, żeby do Szklarskiej jechać po koncercie Moniki Lidke w Studiu Agnieszki Osieckiej. I to był dobry pomysł. Prawie do 23 było prawie widno. Jakoś tak po 1 byłem już w łóżku. Poniedziałek był więc dodatkowym dniem na wędrówki po górach. Z pogodą trafiliśmy jak ta lala. Chyba lepiej niż ci, którzy odpoczywają na łonie natury teraz. 10, 15, 20 kilometrów. To moje spacery w te trzy dni. Nie mam kondycji. Boli cały człowiek. Prawie wszystkie mięśnie. Ale radość jest! I zdjęcia. Z chmurami zawsze lepiej wychodzą. W dzisiejszym albumie aż 40 strzałów. Bo miało być dużo! Wtorek, 17 czerwca. Wyciągiem na Szrenicę. Potem spacer do schroniska Pod Łabskim Szczytem. Jedna z moich ulubionych tras. Nie wiem dlaczego, ale czasem mi przypomina Cradle Mountain na Tasmanii. W schronisku kiełbasa na gorąco i piwo. Standard... Po posiłku i posiedzeniu spacer aż do Szklarskiej. Od schodzenia bolą inne mięśnie. I dobrze... Musi boleć!
Zaległa lista. Bieżąca może już jutro?
TOP 30 (sobota, 14 czerwca 2014)1 1 13 MAN ON THE ROCKS - Mike Oldfield 2 2 9 GOING TO A TOWN / YOU HAVE BEEN LOVED - George Michael 3 3 11 WAITING ON THE SUN / SOMETHING NEW - Nikki Yanofsky 4 6 10 AFTERMATH - Hundreds 5 7 8 THESE DAYS - Don Henley / MY OPENING FAREWELL - J.D.Souther 6 4 15 TALKING TO A STRANGER - Birds Of Tokyo 7 9 9 I'LL BE OVER YOU / 99 - TOTO 8 8 13 VALKYRIE / GRAVITAS - Asia 9 5 12 FINALLY HOME / 101 EASTBOUND - Nathan East 10 10 15 JACOB & THE ANGEL - Suzanne Vega 11 14 6 LOVE NEVER FELT SO GOOD / A PLACE WITH NO NAME - Michael Jackson 12 11 18 SOUTHERN SUN / STRANGER - Boy & Bear 13 13 13 ONLY LOVE CAN HURT LIKE THIS - Paloma Faith 14 17 11 HOORAY FOR LOVE / GIVE YOUR HEART TO ME - Curtis Stigers 15 18 7 TROUBLE'S LAMENT - Tori Amos 16 12 16 GOT WHAT YOU NEED / SAD SONG - Eskimo Joe 17 20 7 IN YOUR SHOES / LOVE BESIDE ME - Sarah McLachlan 18 21 5 LADYBIRD / GO DOWN, MOSES - Natalie Merchant 19 22 4 E PENSO A TE / NEVER NEVER NEVER - Chiara Civello & Ana Carolina 20 23 4 WHATEVER WE STARTED - Richard Marx 21 24 4 GIRL THAT I LOVE - Falls 22 25 5 SHE'S ON FIRE / TENDER - Bo Saris 23 26 2 SAWDUST / MOVING ON - Kan Wakan 24 27 2 DE FINESTE NERVER ER RAMMET - Ketil Bjornstad & Kari Bremnes 25 -- 1 SCARE AWAY THE DARK / GOLDEN LEAVES - Passenger 26 29 3 LOVE STORY / DERNIERE DANSE - Indila 27 28 3 SHOPPING FOR JAZZ / CONVICTION - Meshell Ndegeocello 28 30 2 FAMILY AFFAIR - Sly & The Family Stone 29 -- 1 LOOKING TOO CLOSELY - Fink 30 -- 1 THE DAY BEFORE YOU CAME / THANK YOU - Steven Wilson
Odszedł Casey Kasem, odszedł Gerry Goffin. Słucham dziś głównie muzyki z tamtych lat. Znaczy siedemdziesiąte. Carole King, Carly Simon, Isley Brothers, Heatwave... Nie wszystko się broni. Niektóre piosenki "z myszką", ale jakoś mi to nie przeszkadza. A nawet pomaga...
Ale płyta na dziś to: Passenger "Whispers". Świetny album. Dojrzały i mądry. Bo jednak ciągle trzeba patrzeć w przyszłość. Chyba?
Oglądam Mundial! Ja? Ciągle te uzależnienia... Kto wygra? Najlepszy zespół. Z ogromną przyjemnością patrzę na prawdziwą piłkę nożną. A byłem prawie pewien, że to już mnie nie złapie. Nigdy nie mów nigdy...
Dzisiaj Noc Kupały. Ej, Sobótka, Sobótka... I "zakwita raz, tylko raz biały kwiat". Jednej Nocy... To posłucham sobie jeszcze big beatu, bo dzień najdłuższy.
A jak mi się naprawiła poczta? Najprościej. Wyłączyłem wszystko na chwilę, a kiedy wróciłem - wszystko wróciło do mnie.
Truskawki i czereśnie...
Wino na dziś: Chris Hill Premier Select, McLaren Vale Shiraz 2008, South Australia. Tak, to kolejne uzależnienie...
Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)