Uzależnienie...

Marek | Moja prywatna lista | 2014-06-21, 19:09

Tak, jestem uzależniony. Także od dostępu do internetu. Kiedy tydzień temu wróciłem z Brzezin, okazało się, że poczta elektroniczna nie działa. Ciągle mi się ściągał jeden list. Wielokrotnie... Pomyślałem, że to znak. Będę miał wolne, nie muszę pisać dziennika. Następnego dnia wyjeżdżałem do Szklarskiej. Widać tak miało być. Bez dostępu - bez roboty. Skorzystałem z okazji i "nicnierobiłem". Lista i Markomania z Brzezin były między deszczami...





Ale było bogato i sympatycznie. Tak, między innymi obdarowano mnie galowym mundurem strażaka. Tylko gdzie ja go będę nosił? Ale pasuje jak ulał! Dziękuję za spotkania, miłe rozmowy. Gratulacje z okazji 650 lecia miasta. Przyjedziemy znowu. Pewnie za jakieś 50 lat?
Gienek z Lasu podpowiedział, żeby do Szklarskiej jechać po koncercie Moniki Lidke w Studiu Agnieszki Osieckiej. I to był dobry pomysł. Prawie do 23 było prawie widno. Jakoś tak po 1 byłem już w łóżku. Poniedziałek był więc dodatkowym dniem na wędrówki po górach. Z pogodą trafiliśmy jak ta lala. Chyba lepiej niż ci, którzy odpoczywają na łonie natury teraz. 10, 15, 20 kilometrów. To moje spacery w te trzy dni. Nie mam kondycji. Boli cały człowiek. Prawie wszystkie mięśnie. Ale radość jest! I zdjęcia. Z chmurami zawsze lepiej wychodzą. W dzisiejszym albumie aż 40 strzałów. Bo miało być dużo! Wtorek, 17 czerwca. Wyciągiem na Szrenicę. Potem spacer do schroniska Pod Łabskim Szczytem. Jedna z moich ulubionych tras. Nie wiem dlaczego, ale czasem mi przypomina Cradle Mountain na Tasmanii. W schronisku kiełbasa na gorąco i piwo. Standard... Po posiłku i posiedzeniu spacer aż do Szklarskiej. Od schodzenia bolą inne mięśnie. I dobrze... Musi boleć!
Zaległa lista. Bieżąca może już jutro?

TOP 30 (sobota, 14 czerwca 2014)

1113MAN ON THE ROCKS - Mike Oldfield
229GOING TO A TOWN / YOU HAVE BEEN LOVED - George Michael
3311WAITING ON THE SUN / SOMETHING NEW - Nikki Yanofsky
4610AFTERMATH - Hundreds
578THESE DAYS - Don Henley / MY OPENING FAREWELL - J.D.Souther
6415TALKING TO A STRANGER - Birds Of Tokyo
799I'LL BE OVER YOU / 99 - TOTO
8813VALKYRIE / GRAVITAS - Asia
9512FINALLY HOME / 101 EASTBOUND - Nathan East
101015JACOB & THE ANGEL - Suzanne Vega
11146LOVE NEVER FELT SO GOOD / A PLACE WITH NO NAME - Michael Jackson
121118SOUTHERN SUN / STRANGER - Boy & Bear
131313ONLY LOVE CAN HURT LIKE THIS - Paloma Faith
141711HOORAY FOR LOVE / GIVE YOUR HEART TO ME - Curtis Stigers
15187TROUBLE'S LAMENT - Tori Amos
161216GOT WHAT YOU NEED / SAD SONG - Eskimo Joe
17207IN YOUR SHOES / LOVE BESIDE ME - Sarah McLachlan
18215LADYBIRD / GO DOWN, MOSES - Natalie Merchant
19224E PENSO A TE / NEVER NEVER NEVER - Chiara Civello & Ana Carolina
20234WHATEVER WE STARTED - Richard Marx
21244GIRL THAT I LOVE - Falls
22255SHE'S ON FIRE / TENDER - Bo Saris
23262SAWDUST / MOVING ON - Kan Wakan
24272DE FINESTE NERVER ER RAMMET - Ketil Bjornstad & Kari Bremnes
25 --1SCARE AWAY THE DARK / GOLDEN LEAVES - Passenger
26293LOVE STORY / DERNIERE DANSE - Indila
27283SHOPPING FOR JAZZ / CONVICTION - Meshell Ndegeocello
28302FAMILY AFFAIR - Sly & The Family Stone
29 --1LOOKING TOO CLOSELY - Fink
30 --1THE DAY BEFORE YOU CAME / THANK YOU - Steven Wilson


Odszedł Casey Kasem, odszedł Gerry Goffin. Słucham dziś głównie muzyki z tamtych lat. Znaczy siedemdziesiąte. Carole King, Carly Simon, Isley Brothers, Heatwave... Nie wszystko się broni. Niektóre piosenki "z myszką", ale jakoś mi to nie przeszkadza. A nawet pomaga...
Ale płyta na dziś to: Passenger "Whispers". Świetny album. Dojrzały i mądry. Bo jednak ciągle trzeba patrzeć w przyszłość. Chyba?
Oglądam Mundial! Ja? Ciągle te uzależnienia... Kto wygra? Najlepszy zespół. Z ogromną przyjemnością patrzę na prawdziwą piłkę nożną. A byłem prawie pewien, że to już mnie nie złapie. Nigdy nie mów nigdy...
Dzisiaj Noc Kupały. Ej, Sobótka, Sobótka... I "zakwita raz, tylko raz biały kwiat". Jednej Nocy... To posłucham sobie jeszcze big beatu, bo dzień najdłuższy.
A jak mi się naprawiła poczta? Najprościej. Wyłączyłem wszystko na chwilę, a kiedy wróciłem - wszystko wróciło do mnie.
Truskawki i czereśnie...
Wino na dziś: Chris Hill Premier Select, McLaren Vale Shiraz 2008, South Australia. Tak, to kolejne uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...
Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...Uzależnienie...

Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN