Przystanek Woodstock...

Marek | Moja prywatna lista | 2010-08-02, 19:19

To były bardzo intensywne godziny. W sobotę po audycji w pociąg i do Rzepina. Stamtąd już tylko półtorej godziny jazdy do Berlina. W przedziale siedziałem z Panem Markiem Piwowskim. Po krótkiej rozmowie (bałem się zapytać, czy nakręci "Rejs Dwa") wzięliśmy się za czytanie. Ja kompletnie wpadłem w "Zaginiony symbol" Dana Browna. W zasadzie żałowałem, że tuż po 21 dojechaliśmy do Rzepina. Po drodze "piękna nasza Polska cała". Oj, jaka piękna!



Mamy bardzo dynamiczne lato. Powodzie, pożary, ulewy, podtopienia. Na zmianę. A przyroda? Buchnęła piękną zielenią. Teraz się to wszystko żółci, potem zbrązowieje. Jest pięknie, choć często groźnie. Po drodze z Rzepina do Kostrzyna nad Odrą mijaliśmy Park Narodowy Ujścia Warty… Ale by tam można było strzelić zdjęcia! Zachód słońca był zjawiskowy. Zwiastował piękną niedzielę. Późna kolacja w towarzystwie Panów Reżyserów. Rozmawialiśmy o tym, jak to możliwe, że Jurkowi Owsiakowi wszystko się udaje. Owsiak na Prezydenta? Chyba nie ma na to ochoty. Poza tym jest prezydentem Przystanku Woodstock, szefem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Widać, że to mu w zupełności wystarcza. Jak dobrze, że Bastion jest klimatyzowany, myślałem zasypiając przed północą…
Niedziela obudziła się bez słońca. O 9 pojawiłem się na Przystanku. Już podczas jazdy samochodem zastanawiałem się, jak to możliwe, że da się zorganizować takiego molocha. 380 tysięcy ludzi przyjeżdża do miasta, które ma 18 tysięcy mieszkańców. Pewnie na początku, kilka lat temu protestowali, tera się cieszą i czekają na czas Przystanku, bo to dla miasta ogromna reklama i pewnie duże zarobki. Takie miejsce jak festiwal rocka nie śpi całą dobę. To było widać nawet rankiem. Strzelałem zdjęcia chodząc po całym terenie. Moje spotkanie w Akademii Sztuk Przepięknych zaplanowano na 10. Kto przyjdzie, pomyślałem… O 12 Pan Marek Piwowski, o 14 Pan Andrzej Wajda. Już te spotkania były niezwykłe. Dziesiątki bardzo konkretnych pytań. O radio, o muzykę, o przyszłość Trójki. O wszystko. Słuchacze cierpliwi i życzliwi. Dwie godziny, jak jedna chwila. Potem zdjęcia, autografy i znowu spacer po całym terenie imprezy. Konferencja prasowa z Jurkiem i gośćmi festiwalu o 13, bicie rekordu Guinnessa w graniu na „byleczym” o 14. Do wczoraj to było 350 grajków, od wczoraj ponad sześciuset. Znowu sukces… Słońce dawało mi się już we znaki. Odjechaliśmy z Przystanku przez hotel na dworzec jakoś po 16. Znaczy 7 bardzo intensywnych godzin. Wiele rozmów, wywiadów, spotkań, zdjęć.
To wydarzenie jest prawie niewiarygodne. Wielkie miasto przyjaznych ludzi. Jak ten Jurek to robi? Przyjeżdżają dla Niego, nie tylko po to, żeby zobaczyć ulubionych wykonawców (Armia świętowała wczoraj na festiwalu swoje 25 lecie), ale żeby wspólnie pobyć. Poczuć atmosferę tamtego Woodstocku. Cudowne przeżycie…
W pociągu powrotnym do Warszawy w naszym wagonie nie działała klimatyzacja. W przedziale było na pewno ze 40 stopni. Przenieśliśmy się do Warsu. Nie dało się czytać. To były „długie Polaków rozmowy”. O wszystkim… Do domu dotarłem przed 23. I jakoś odeszła mi na razie chęć na spanie. Chyba dlatego dziś „padam na twarz”. Znowu upał…


TOP 30 (sobota, 31 lipca 2010)

1110YOU'VE GOT A FRIEND - Carole King & James Taylor
2213PADAM / LA SUPERBE - Benjamin Biolay
3313INDIANA / COMPANY - Melissa Etheridge
4513ALIBI / LIKE A FOOL - S.Lynne / ABALONE SKY / JUST ANOTHER...A.Moorer
586BIENVENUE DANS MA VIE - Nikki Yanofsky
6414LOVING YOU IS EASY - Sarah McLachlan
71010DREAM AGAIN - David Wilcox
8911EVEN THOUGH / BLOOD LIKE LEMONADE - Morcheeba
9126DON'T BE A SILLY MAN - Raul Midon
10615THE FLOOD - Katie Melua / AU COIN DU MONDE - Stacey Kent
11727HOLD ON - Michael Buble' & Bryan Adams
12148WE COULD GET LOST - Mark Sholtez
131511WHO ARE YOU NEW YORK / TRUE LOVES - Rufus Wainwright
14169I WAS A BIRD - Mary Chapin Carpenter & Alison Krauss
15183THE TRUTH IS BEAUTIFUL - Richard Page
16178UN UOMO CHE NON SA DIRE ADDIO - Chiara Civello
17203ROXANNE / THE PIRATE'S BRIDE - Sting & Jo Lawry
181117RICOMINCIO DA QUI / LITTLE BROWN BEAR - Malika Ayane & Paolo Conte
191319DIGGING FOR YOUR DREAM / SUGAR TONGUE - Indigo Girls
20234IMAGINE - Herbie Hancock & India.Arie & Friends
21226GOOD ENOUGH - Tom Petty & The Heartbreakers
22252TO BE LOVED - Melissa Etheridge
23292A 1000 LIES / ALL 4 SEASONS - Mark Sholtez
24249I'M ALIVE - Jackson Browne & David Lindley
25273HAVE A LITTLE FAITH / LOVED - Richard Marx
26264FALL AGAIN - Kenny G & Robin Thicke
27302WE'RE HERE TO TELL YOU - Duncan Sheik
28287BUTTERFLY, BUTTERFLY… a-ha
29 --1SECRET - Seal
30 --1A KISS ON THE WIND / YOU ARE MINE - Richard Page




20 września ukazuje się nowy album Seala. Jeśli będzie taki, jak piosenka „Secret” – już go lubię! Richard Page w dwóch następnych piosenkach z „Peculiar Life” i to na pewno nie koniec zaglądania na tę płytę…



Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...
Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...Przystanek Woodstock...

Pozostałe wpisy
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN