Cieplice...

Marek | Blog Marka | 2020-11-04, 19:54

Dwa tygodnie temu odwiedziłem Cieplice. Piękny park jesienią i pyszne jedzenie w Quirino. Restauracja włosko polska. Musi być smacznie, jeśli byłem tam trzy raz w czasie krótkiej jednak wyprawy. Polecam śledzia, tagliatelle z prawdziwkami, pierożki z serem i... gruszką! Tak, był jeszcze ozór, nawet na wynos. Do tego świetne przystawki, desery i wino... No i atmosfera, muzyka. Koniecznie proszę odwiedzić, jak już minie ten dziwny i straszny czas... Ciepłe pozdrowienia dla Cieplic!




Na moim nowym laptoku zdjęcie na ekranie zmienia się co dwa dni. Pewnie tak, jak u wszystkich… Komputer mnie pyta, czy zdjęcie mi się podoba. Zwykle tak. Od wczoraj mam na pulpicie Bungle Bungle’s z Kimberley National Park. I chciałbym, żeby zostało dłużej. Pewnie jutro rano system zmieni je na inny obrazek. Ale tak mi się to pięknie przypomniało, że na dziś sięgam właśnie do tamtych miejsc… Niesamowity koniec świata. Ciągle prawie dziewiczy. Teraz w dobie pandemii jakoś inaczej patrzę na tamte wspomnienia. Bardziej zachłannie. I jakby inaczej widzę. Widzę więcej. Zdjęcia w dzisiejszym albumie z 18 sierpnia 2014 roku. Zima w Australii… Słońce wstaje nagle o 6 rano. Zachodzi równie nagle o 18. W dzień bywa do 30 stopni, w nocy około zera. Po całym dniu na powietrzu i słońcu sen przychodzi nagle. Pod grubą kołdrą, w parku śpi się w namiotach. Luksusowych, bo z łazienką, lampką przy łóżku. Poranny prysznic jest wyzwaniem, bo zimno. Morsujemy, jednak morsujemy… Nie tylko w Przesiece. W Kimberley byłem dwa razy, w 2007 i 7 lat później. Za rok będzie 2021… Marzenia jak ptaki. Nic to, u nas jesień akurat. Wczoraj padało, dzisiaj padało, wychodzi na to, że jutro zaświeci słońce…
PS: dziękuję za odpowiedzi na pytanie – jak wyłączyć myślenie. Czytanie, pisanie, medytacje… Próbowałem. Czasem się udaje, innym razem nie. Jak wiadomo, nie zawsze jest niedziela. Jedno pytanie, a tyle pięknych listów… Jutro miałem się wybrać do Pakoszowa. No to sobie polatałem! Proszę na siebie uważać. Zdrowia…

Cieplice... Cieplice... Cieplice... Cieplice...
Cieplice... Cieplice... Cieplice... Cieplice...
Cieplice... Cieplice... Cieplice... Cieplice...
Cieplice... Cieplice... Cieplice... Cieplice...

Pozostałe wpisy
» To jest mój sen... (2024-04-23, 19:54)
» Król Kazimierz... (2024-04-20, 19:54)
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN