Internety...
Odcięło mnie od dostępu na całe 24 godziny. I dopiero w takich chwilach dociera do nas, że jesteśmy uzależnieni. Przepraszam, że piszę w liczbie mnogiej, ale tak jakoś łatwiej się przyznać. Człowiek przyzwyczaja się do dobrego. Internet nie zawsze jest dobry, ale i tak przywykłem. Aż tu nagle nie mogę sobie niczego sprawdzić. Słabo... I stąd ten wpis z nagła. Piątek rano. Sypie śnieg. Piotrek gra nowości i archiwum...
Namawia, żeby oddać głosy na listę. I na Top Wszech Czasów. Ja już zagłosowałem na dzisiejszą listę. Na top jeszcze nie. Pomyślę o tym jutro... Jutro sobota i jeśli mnie nie odetnie, będzie kolejny wpis. Z Listą Przebojów. Dzień za dniem, tydzień za tygodniem i już za 2 tygodnie Święta! Ładnie grać...
"Autorytet rap"
Dziś pani na bazarku,
spytała: panie Marku
czy nie za dużo pan dostajesz nagród, więc
odrzekłem, że za dużo,
lecz się człek zanurzy
w robocie, no to potem trudno jest zatrzymać się.
Bo jak się robi dobrze,
to czasem z nieba szczodrze
posypie Anioł pełną garścią i jest gut.
Lecz czy ten Anioł w niebie
dostanie także premię?
To przecież żadna łaska, żaden jakiś cud!
pozdrawiam z lasu
Bożena Kraczkowska
Pani Bożeno, dziękuję.
Dochodzę do siebie po intensywności ostatnich dni. Ten tydzień spokojnie. Oby tak dalej...
Zdjęcia na dziś: Kangaroo Island. Jeszcze raz. Ostatki od Seana. thx! Cała prawda. Cudownie tam było. A może to wspomnienia zawsze są piękne?
Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)