Perkusista...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-30, 19:54

Phil Collins kończy dziś 65 lat. Zdrowia! Bo to jak wiadomo najważniejsze. Moje ulubione płyty grupy Genesis? "A Trick Of The Tail", "Wind & Wuthering", "We Can't Dance". a Collins solo? "Face Value", "No Jacket Required" i "Both Sides". 8 listopada 1993 roku spotkałem się z Artystą w Hamburgu. Mało brakowało, a by nam się nie udało. Miałem zapalnowany w tym terminie Amsterdam. Bilety już dawno kupione...




Zaledwie 22 lata temu, a jednak to były inne czasy. Właśnie się wtedy przeniosłem do nowego mieszkania. Wreszcie własnego. Ciągle jeszcze je spłacam, ale i bardzo lubię. Żadnych zmian w tym względzie już raczej nie będzie. Never Say Never? Wracajmy do Collinsa. Jak już zaplanowałem ten Amsterdam, to wytwórnia płytowa dała znać, że mogę mieć wywiad z Artystą. Hamburg i to tylko 8 listopada. Poleciałem do Holandii w sobotę 6 listopada. W poniedziałek o 8 rano wyjechaliśmy z Aliną i Cesco z Amsterdamu do Hamburga. Samochodem. Wywiad miałem jakoś o 13.30. Byłem pierwszy po lunchu Phila. Oczywiście, że miałem tremę. Spełnienie kolejnego marzenia? Tak. Ekipa telewizyjna przyjechała z Warszawy. Telewizja, nie będzie więc kameralnie i radiowo, pomyślałem. Było świetnie, bo Phil Collins jest sympatyczny, bezpośredni, dowcipny, inteligentny... Rozmowa trwała 35 minut. Zadałem mu wszystkie pytania, które chciałem zadać. Byłem bardzo zadowolony. Mam nagraną rozmowę z jednym z moich Artystów wszech czasów! Pokazałem to w TV, zagrałem w radiu… W drodze powrotnej zjedliśmy pyszny obiad w Bremen. W Amsterdamie byliśmy po 1 w nocy. Krótkie spanie i do miasta na zakupy. Głowie płyty. Bowie „The Buddha Of Suburbia”. Art. Garfunkel „Up ‘til Now”. Więcej grzechów nie pamiętam… We czwartek byłem już w Warszawie. Było minus 5 stopni…

TOP 30 (sobota, 30 stycznia 2016)

117LAZARUS - David Bowie
229WORDS CAN BREAK YOUR HEART / WHERE I AM NOW - Don Henley
3413ADVENTURE OF A LIFETIME - Coldplay
4316WE DID IT ALL / DON'T EVEN TRY - Bryan Adams
5513DARKEST HOUR, LONGEST DAY - Cry Monster Cry
6910AVANT TOI - Calogero
7715HELLO - Adele
81112ALONE IN THE UNIVERSE / I'M LEAVING YOU - Jeff Lynne's ELO
9616LIMIT OF LOVE / WALK THE WIRE - Boy & Bear
10128I FOLLOWED YOU HOME - Eliot Sumner
11818WHEN I WAS A BOY - Jeff Lynne's ELO
121377 YEARS - Lukas Graham
13146YOUNG AS THE MORNING, OLD AS THE SEA - Passerger
141011BLACKSTAR - David Bowie
15164I CAN'T GIVE EVERYTHING AWAY - David Bowie
16176DAYLIGHT SAVING / THE BIG LOVE HAS DIED - Seal
17196I CAN'T GO FOR THAT (No Can Do) / BE THANKFUL… Rumer
18208IF I HAD A GIRL / BOY ON THE BUS - Nerina Pallot
19219THE GREAT FOREVER / LESSONS LEARNED - Janet Jackson
20225LISTENING WITH ME - AndersonPonty Band
21234UNE FEUILLE BLANCHE / AYO! - The Clarisse Sisters
22252IT'S YOUR WORLD NOW / YOU ARE NOT ALONE - Eagles
23 --1JE NE SAIS PLUS, JE NE VEUX PLUS - Pascal Obispo
24274BIRDS / A HEAD FULL OF DREAMS - Coldplay
25265PLEASE DON'T CALL / KISS ME LIKE A STRANGER - Chris Isaak
26283LOVE USED TO BE - Jewel
27 --1I AM READY / I'D BE LOST - Sarah Blasko
28 --1MA VIE DANS LA TIENNE - Lara Fabian
29293THE FOOL ON THE HILL / LET IT BE - Milos Karadaglic / Gregory Porter
30302GLASS LOVE TRAIN - Tanita Tikaram



Po francusku i z Australii. To nowości. Są radości! Nowe płyty Pascala i Lary już za chwilę. Na dodatek Lara Fabian na koncertach w naszym kraju w maju. Będę wracał do tematu.
Wino na dziś: Pirramimma. Cokolwiek to znaczy – jest pyszne! Stock’s Hill 2013 McLaren Vale Shiraz. South Australia. Na butelce jest napisane, że można je leżakować do 2025. Nie da rady…
Zdjęcia na dziś: Chicago styczeń/luty 2006. Dziesięć lat minęło…
Płyta na dziś: Phil Collins „Face Value” (1981). Wczoraj była premiera wznowienia tego albumu. Koniecznie proszę porównać okładki obu płyt…
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...
Perkusista...Perkusista...Perkusista...Perkusista...

Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN