Vancouver...

Marek | Blog Marka | 2021-04-10, 19:54

To było w maju... W drugiej połowie maja, a dokładnie 27 maja 1997 roku (Rafale, dziękuję za przypomnienie...). Anita Lipnicka po wydaniu albumu "Wszystko się może zdarzyć" została zaproszona do Vancouver na koncert. Taki prawdziwy, w kanadyjskim klubie muzycznym w centrum miasta. A mnie przy okazji poproszono o zapowiedź tego wydarzenia. Było... jak widać na zdjęciach. Majowo i kolorowo. Anita jest fanką kuchni japońskiej. Ja od wtedy także...




Zakamarki… 10 kwietnia 2021

10 – 11

Gary Kemp – Ahead of the Game
Don Grusin & Eric Marienthal – Outback Oasis
London Grammar – America
Prince – Welcome to America
Bibobit & Ania Rusowicz – Kropla
Daria Zawiałow & Dawid Podsiadło – Za krótki sen
Steven Wilson – Personal Shopper (Nile Rodgers Remix)
Eagles – Hotel California
Gerry Beckley – (I’m Your) Heart Slave
Billy Joel – The Stranger
Joni Mitchell & Peter Gabriel – My Secret Place
John Fogerty & Don Henley & Timothy B.Schmit – Garden Party

11-12

Josef Salvat – Carry On
Holly Humberstone – Haunted House
Zucchero & Sting – September
Enzo Enzo & Stacey Kent – La nuit s’eteint
Noe Preszow – A nous
Noe Preszow – J’entends d’ici
Grand Corps Malade & Veronique Sanson – Une soeur
Anneke Van Giersbergen – Agape
Anneke Van Giersbergen – Hurricane
Richard Marx – Playing With Fire
Richard Marx – Hazard
Richard Marx – Keep Coming Back
Plastic – Dream Dancing (I Hear the Music)
Lisa Gerrard & Jules Maxwell – Noyalain (Burn)!

12-13

Dorota Miśkiewicz & Henryk Miśkiewicz – Czy nasza miłość
Michael Franks – Soul Mate
Adriana Calcanhotto – Mais feliz
The Doobie Brothers – You Belong To Me
Barbra Streisand – The Rain Will Fall
Joe Jackson – Alchemy
Ola Jas & Joao de Sousa – Samba po utracie
Salvador Sobral – Sangue do meu sangue
Andrea Motis – He’s Funny That Way
Gregory Porter – If Love is Overrated
Spyro Gyra & Basia – Springtime Laughter
Stanley Clarke – East River Drive

Gdybym w Lany Poniedziałek nie przypomniał "Amourese" w wykonaniu Kiki Dee, to bym nie miał pojęcia o poecie Fabienie Marsaud, który jako Grand Corps Malade pięknie mówi swoje wiersze. Ze wspomaganiem Artystów z Francji... Koniecznie proszę posłuchać. Warto.

Vancouver...Vancouver...Vancouver...Vancouver...
Vancouver...Vancouver...Vancouver...Vancouver...
Vancouver...Vancouver...Vancouver...Vancouver...
Vancouver...Vancouver...Vancouver...Vancouver...

Pozostałe wpisy
» To jest mój sen... (2024-04-23, 19:54)
» Król Kazimierz... (2024-04-20, 19:54)
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN