MistaLovaLova...
Wróciłem ze Stalowej Woli. Długa jazda, kruca bomba! Ale było warto... Dla kilku spotkań, dla kilku wspomnień. Wróciłem bez chleba, ale ze słoikiem soku malinowego i albumem The Essential Isaac Hayes. Prezenter lubi prezenty. Zapraszam tutaj jutro. O tej samej porze...
Pozostałe wpisy
» Maki... (2025-06-14, 19:54)
» Początek sezonu... (2025-06-12, 19:54)
» Która godzina? (2025-06-07, 19:54)
» 30 lat minęło... (2025-06-05, 19:54)
» Nie wiem, nie wiem, nie wiem... (2025-06-03, 19:54)
» Przyznaję się... (2025-05-31, 19:54)
» Niagara... (2025-05-29, 19:54)
» Powrót do Melbourne... (2025-05-27, 19:54)
» Ta okolica... (2025-05-24, 19:54)
» Lodowiec... (2025-05-22, 19:54)