Marek Niedźwiecki

Byłem tam już dwa razy. Przed otwarciem, bo to odbyło się właśnie dziś o 11. Na razie wirtualnie. Prawie całe nasze życie chwilowo jest takie... Zdjęcia z 13 i 24 lutego tego roku. Dwa słoneczne dni, jeden bardziej zimowy, drugi bardziej wiosenny. Gdybym wiedział, że za dwa miesiące świat będzie inny. Nikt tego wtedy nie wiedział. I tak nie ma dokąd uciec. Trzeba przetrwać. Inni maja gorzej, a ja sięgam do mojego archiwum. I podróżuje w wyobraźni...




Śniło mi się, że byłem w Tajlandii. Nie wiem, jak tam doleciałem, bo to się działo teraz, w pandemii. Wszyscy w maseczkach na plaży. I ja z aparatem fotograficznym. I znowu odmawiał mi posłuszeństwa. Nic to, pomyślałem we śnie, przynajmniej jestem na plaży. Plażę robię sobie na loggi domowej. Kompakciarnia, ale jest miejsce na krzesełko. Na razie wystawiam twarz na 5 minut dziennie. Nie dla opalania, dla przyjemności zapomnienia. Na chwilę nie ma mnie tutaj... Jeden spacer dziennie musi wystarczyć. W drodze powrotnej apteka, bo akurat była pusta. I jeszcze woda gazowana, bo lubię. Resztę czasu dzielę między książki i płyty.
Książka na dziś: „Skąd się biorą dobre zdjęcia? # NOWYJORK”. Autorką tej niezwykłej pozycji jest Magdalena Muszyńska – Chafitz. Pochodzi z Białegostoku, w NY mieszka od 2008 roku. Poradnik, przewodnik, świetny kompan w oglądaniu Nowego Jorku. Na razie tylko tak... Magda ma dobre oko, polecam.
Płyta na dziś: Marc Jordan „Both Sides Now” (2019). Sięgam po nią co jakiś czas, zawsze z ogromną radością. Marc to jeden z moich ulubionych artystów w kategorii „mały leksykon nudziarzy”.
Marzenie na dziś: fryzjer!
Jutro Lista Przebojów Programu Trzeciego ma urodziny. 38 lat temu... Ja zapraszam na 10, Piotr Baron na 19. Będziemy świętowali!