Jeden dzień...
... a jaka różnica. Wczoraj zepsuty, dziś działa. Chyba mam więcej szczęścia, niż... zapomniałem czego. Piszę o moim ulubionym komputerze. Tak, jestem uzależniony. Który raz? Nic to, Baśka. Mała rzecz, a cieszy. Mogę napisać listę, tekst, wrzucić zdjęcia. Nadrobić zaległości. Brudnopis z czwartku. Uluru, czyli Ayers Rock. Jedno z moich miejsc ulubionych. Będę tam 21 października tego roku. I nie przeszkadza mi to, że zrobię te same zdjęcia...
Ładny był dziś dzień… „September Morn” – pracowicie. Bazarek, potem kroki. Nagranie do programu „Pamięć absolutna”. Jabłka i śliwki mamy najlepsze na świecie.
BRUDNOPIS
Dookoła Ayers Rock. Uluru to święta góra Aborygenów. Formacja skalna. W zasadzie wierzchołek ogromnego kamienia, który jest w matce ziemi. To co widzimy, to tylko taki kamyczek… Cud natury? Tak, jeden z cudów naszego świata. Setki tysięcy turystów odwiedza to miejsce każdego roku. Jest to jeden z najczęściej fotografowanych obiektów na ziemi. Ja też lubię to robić. Byłem tam już trzy razy i chętnie wrócę. Northern Territory. Park Narodowy Uluru – Kata Tjuta. Ayers Rock Resort to bardzo przyjazne miejsce. Same hotele i sklepy. Stamtąd każdego ranka i każdego popołudnia wyruszają autokary, które wiozą turystów na oglądanie góry o wschodzie słońca i o zachodzie. Zachód jest bardziej spektakularny. No i o zachodzie otwiera się tam szampana. Może być Jacob’s Creek Sparkling. Pyszne… Pobyć, popatrzeć. To tylko się tam liczy. Ale ja lubię także spacer dookoła góry. Osiem kilometrów. Można zobaczyć takie cuda jak „głowa Chopina, albo Lord Vader”. No i przyroda… Te świderki są piękne, prawda? Spacer trzeba wykonać po spektaklu porannym. Około południa tam już jest ponad 50 stopni Celsjusza. Góra ma temperaturę ponad 80 stopni. Strach się bać. Inferno…
Zdjęcia na dziś kliszowe. W związku z tym „świderki” będą innym razem. Lord Vader także… Ale mamy usta Micka Jaggera. Tak powiedział przewodnik. Nie ja to wymyśliłem.
Płyta na dziś: Celine Dion „Encore un soir”. Już od lat nie słuchałem całych albumów Celiny. Tym razem mnie dopadło. Dwóch piosenek słucham częściej, niż pozostałych…
TOP 30 (sobota, 3 września 2016)1 22 2 ORDINAIRE / ENCORE UN SOIR - Celine Dion 2 2 8 COLD LITTLE HEART - Michael Kiwanuka 3 1 15 LONG WAY FROM HOME - Peter Cincotti 4 4 12 MAIS OU S'EN VA LA VIE - Florent Pagny 5 3 12 TENDRESSE ANNEE ZERO / PALERMO HOLLYWOOD- Benjamin Biolay 6 7 9 ALL I DO / BEST LOVE - Yuna 7 8 13 SANS L'OUBLIER / ON ME L'A DIT - Pascal Obispo 8 9 10 HONEY & SMOKE / BLUE FIRES - case/lang/veirs 9 6 14 STRANGER TO STRANGER / PROOF OF LOVE - Paul Simon 10 13 8 READY OR NOT / FACE OF A GIRL - Steve Porcaro 11 14 5 ANY MOMENT NOW - Barbra Streisand & Hugh Jackman 12 5 16 STREETS OF SURRENDER (S.O.S.) - Zucchero & Mark Knopfler 13 12 10 SONG FOR A FRIEND - Ray Wilson 14 15 9 ARMY DREAMERS - Moddi 15 10 11 AT THE BALLET - Barbra Streisand with Anne Hathaway & Daisy Ridley 16 17 9 WE OF ME - Suzanne Vega 17 18 6 CRACKS IN THE CITY / BENEATH THE WAVES - Graham Nash 18 21 3 IN THE NOW - Barry Gibb 19 20 4 FIRE ON THE FLOOR / WOMAN YOU'VE BEEN DREAMING OF - Beth Hart 20 23 4 SOLITUDE / SUNDAY NIGHT 1987 - M83 21 11 18 IN FASHION / INSANITY - Gregory Porter 22 25 3 ANYWHERE / SOMEBODY'S LOVE - Passenger 23 26 3 RED EARTH & POURING RAIN - Bear's Den 24 27 5 THE LUCKY ONE / WE KNOW WHERE YOU GO - Blue October 25 -- 1 I CAN'T STOP THINKING ABOUT YOU - Sting 26 29 2 HER SMILE / THE GOOD LIFE - Till Bronner 27 28 3 CARRY ON - Norah Jones 28 30 2 MOVING ON / BLUE ROSE - Keiko Matsui 29 -- 1 ANYTHING YOU CAN DO - Barbra Streisand & Melissa McCarthy 30 -- 1 WONDERLAND / TRUE STORIES - The Rippingtons & Russ Freeman
Wiadomo dlaczego? W nowościach Sting, jeszcze jedna Barbra („Encore” dziś numerem jeden w Wielkiej Brytanii!) i trochę Smooth Jazz Cafe.
Wino na dziś: Torbreck Barossa Valley 2012 Woodcutter’s Shiraz, South Australia.
Aaaaa! Jeszcze prośba od Ewy… Muszę to pokazać Helen i Beacie, ale może ktoś jeszcze się dorzuci?
Prośba taka...
Wymyśliłam taką akcję: https://www.siepomaga.pl/r/datki-na-kocie-lapki
Czy mogę prosić o podanie dalej, by udało się chociaż 1/4 uzbierać? :)
Ewa napisała…
PS: nie mogę przestać słuchać "Ordinaire". Czy to coś znaczy PanieDoctorze?
Pozostałe wpisy
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)
» Wielki odlot... (2024-08-29, 19:54)