Bursztynowy Pałac...

Marek | Blog Marka | 2011-06-20, 19:19

Niedaleko Koszalina. To był długi dzień, a nawet dwa. Samolot do Gdańska. Tam już czekał Jacek. Jazda do pałacu dwie i pół godziny. Byliśmy tam o 23. Sobota znaczy wesele! No bardzo pięknie... A ja zatyczki do uszu w pokoju 406. Dużo mi się śniło, ale jak prawie po każdej nocy - niczego nie pamiętam. Poranek niedzielny ze słońcem, co widać na zdjęciach. Ładne światło. Ładne miejsce, piękny park. Zapraszam!


Miałem trochę szczęścia. W nocy mocno padało. A rano słońce jak na obrazkach. Śniadanie wymyśliłem sobie o 8. Tak jak liczna wycieczka turystyczna z Niemiec. Ale, że Niemcy są bardzo poukładani, daliśmy radę. Oni w dużej sali, ja z boczku. Oni kawę, ja piłem herbatę. Nudny jestem, bo ja na śniadanie jem codziennie to samo. "Szast, prast i po wszystkiem!". Czas na robienie zdjęć... Jakoś tak między 9 a 10. Potem latte i pycha ciacho z truskawkami (trochę zgrzeszyłem, a to wszak była niedziela!) w domu Jacka (Jacek Marcinkowski, współautor z Kubą Jaroszem książki "Lista Przebojów Programu Trzeciego ABC Druhów Zastępowych i Kaziów", polecam, bo to dużo "kuchni listowej"). O 11 spotkanie z "ludzkością" w Gminnej Bibliotece Publicznej w Świeszynie. Bałem się, że nikt nie przyjdzie... Myliłem się, bo publiczność dopisała licznie i ślicznie. Spotkania autorskie w bibliotekach są najsympatyczniejsze. Może dlatego, że "czytanie jest najważniejsze"? Obiad we włoskiej w Koszalinie. Pyszny befsztyk z kurkami. Średnio wysmażony. Skąd Pan Kelner wiedział, ze taki właśnie lubię?
No i wystawa zdjęć. Pięknie wyeksponowana. Polecam... Bałtycka Galeria Sztuki w Koszalinie. Spotkanie autorskie od 15 do 17. Lubię takie spotkania. Mówię dużo i chętnie, ale także słucham i patrzę. Słyszę i widzę naszych słuchaczy. I jeszcze Rodzina. Tak, Niedzwiedzcy są w Koszalinie. Nie widziałem ich całe lata. "Czas nie czeka na nas", a ja się staję coraz bardziej sentymentalny. Tak mam. Droga do Goleniowa na lotniska bardzo dobra. Warto remontować drogi! Tak pomyślałem przysypiając, bo to był bardzo intensywny dzień. Na lotnisku podszedł do mnie fan. "Panie Marku, ta składanka "I Love Summer" bardzo dobra! Mnie się podoba". Mówię nieśmiało: dziękuję. W imieniu Sieroty. Znów mnie ktoś pomylił z Markiem Sierockim. Przyzwyczaiłem się. Samolot spóźniony, więc w hali odlotów podszedł jeszcze jeden Fan. Tym razem, żeby podziękować za koncert Bryana Adamsa w Rybniku. Przekazałem Piotrowi...
W domu o 22.30. Już bez komputera, radia, telewizji... Spać!
Dziś nie mogę się uwolnić od płyty "Perfect Darkness" Finka. Fink... to nie jest jego debiut, ale ja go nie znałem. Do teraz. Jak dobrze, że czwartkowa "W tonacji Trójki" będzie trwała dwie godziny. Już dziś zapraszam...

Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...
Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...Bursztynowy Pałac...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN