Co krok roślinka, którą widzę pierwszy raz
Dzień w podroży. Dalej i dalej. Do najładniejszych na kontynencie, może na świecie płaz. Biały piasek, niebieska woda, zieleń piękna i soczysta i ta natura…Prawie niezmierna. Nie mogę uwierzyć w to co widzę. Fotografia tego nie pokazuje, ale zawsze cos zostaje. Na zdjęciach, w komputerze, w pamięci, w zapiskach, w dzienniku.No właśnie. Od rana w Albany (duże miasto!) walczyliśmy z komputerami w kawiarenkach internetowych. Polegliśmy… Znaczy z kawiarenki zawsze mogę skorzystać, ale nie udało się podłączyć naszego laptopa do tutejszej sieci. Pani z Backpakers powiedziała, ze 9 na 10 komputerów ma taki system, ze wszystko działa. Nasz był ten dziesiąty… Stad opóźnienia na stronie. W końcu jestem na końcu świata, prawda? Do Bremer Bay dojechaliśmy jakoś po 16. Po rozpakowaniu wycieczka na plaże. Prawie 2 kilometry w jedna stronę. W pięknych okolicznościach przyrody. Sekcja fotograficzna na 6 rak. No I tutaj właśnie co krok roślinka, jaka widzę pierwszy raz w życiu. Australia kwitnie! Niesamowite wrażenie. Może dlatego, ze jestem tutaj pierwszy raz wiosna. A plaża przy zachodzącym słońcu? Zapraszam do galerii zdjęć.
Pozostałe wpisy
» Covid... (2022-08-13, 19:54)
» Chodzenie w Izerach... (2022-08-11, 19:54)
» Jak ten czas... (2022-08-10, 19:54)
» Sezon trwa... (2022-08-04, 19:54)
» A na plaży... (2022-08-02, 19:54)
» Bang & 0... (2022-07-30, 19:54)
» Misiu Impossible 2 (2022-07-26, 19:54)
» 4 koty... (2022-07-23, 19:54)
» Park Guell... (2022-07-21, 19:54)
» Pojutrze... (2022-07-19, 19:54)