Kolorowy Wrocław...

Marek | Blog Marka | 2017-02-27, 19:54

Niedziela tydzień temu. Po śniadaniu wyjechaliśmy z Gienkiem ze Szklarskiej do Wrocławia. W towarzystwie Pana Mariana Dziędziela. Podrzucaliśmy Pana Mariana na dworzec. Wracał do Krakowa. Świetny facet! Prawie całą drogę przegadaliśmy. O wszystkim i o niczym. Jak u Kuźniarka... Słońce pięknie świeciło. Pachniało wiosną. We Wrocławiu pyszny lunch w Masali. Tam zawsze jest smacznie, ale w niedzielę było jakoś odświętnie.




Słuchaczka zapytała dziś, czy spóźniłem się kiedyś do pracy. To mój najgorszy sen. Koszmar… Śni mi się, że jestem na Myśliwieckiej. Słyszę już sygnał listy i wiem, że nie zdążę do studia. Budzę się spocony albo z krzykiem na ustach! Czy ja się spóźniłem do pracy? Zima 1982 roku. Śniegu nasypało, a ja jadę na poranną „Zapraszamy Do Trójki”. Służbowy samochód zbiera po drodze kilka osób. Wjeżdżamy na Rozbrat i samochód staje. PanKierowca mówi jakby do siebie: „mówiłem, że zabraknie paliwa”. Mam do radia pewnie kilometr. I kilkanaście minut do 6. Biegiem! Już płuca wyplute nie bolą. Ale dałem radę. Może byłem na początku audycji trochę na bezdechu? XXI wiek, bo miałem już telefon komórkowy. W poczekalni Listy mieliśmy wtedy czaty z Artystami. Jadę samochodem i na Czerniakowskiej już wiem, że nie dojadę na czas. Zacząłem więc audycję przez telefon. Dalej już jakoś poszło. I to chyba tyle. Więcej grzechów nie pamiętam. Ale w ostatnich latach w piątki jestem na Myśliwieckiej kilka godzin wcześniej. Tak na wszelki wypadek. A poza tym zawsze mam tam coś do zrobienia. Jak to w domu…
Zdjęcia na dziś: Wrocław. Kolorowa niedziela i szary poniedziałek.
Muzyka na dziś: „Bezsenna noc” Magda Umer i Bogdan Hołownia. Bo Magda będzie jutro moim gościem w „do południa”. A potem polecę do Szczecina.

Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...
Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław... Kolorowy Wrocław...

Pozostałe wpisy
» Zimna wiosna... (2024-04-16, 19:54)
» Magiczne oko... (2024-04-13, 19:54)
» Weź to serce... (2024-04-11, 19:54)
» Zaćmienie... (2024-04-09, 19:54)
» Wojownicy... (2024-04-06, 19:54)
» Eagles... (2024-04-04, 19:54)
» Siłacz... (2024-04-02, 19:54)
» Biała kiełbasa... (2024-03-30, 19:54)
» Prawie nie ma takich miejsc... (2024-03-28, 19:54)
» Dziękuję... (2024-03-26, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN