Śnieg, śnieg...

Marek | Blog Marka | 2018-12-17, 19:54

Napadało na biało z soboty na niedzielę... Mamy zimę w mieście! Czy poleży do świąt? Tego nie wie nikt... Mój telefon pokazuje, że nie. Ale co on tam wie. Maszynka... Co ma być, to i będzie. Miałem zamiar pojechać w handlową niedzielę na zakupy. Ale wcześniej poszedłem zobaczyć, jak to wygląda w galerii. Źle wyglądało. Zakupy nie zając. Przecież w zasadzie już wszystko mam...




Jeszcze tylko kupię resztki celesty u Pana Krzysia, ale to może środa, czwartek? Jabłka w tym roku cudownie obrodziły smakiem. Jeść lokalne produkty! Tego się trzymam, ale wszak mamy sezon na mandarynki i pomarańcze. Nie wspominając o czerwonych grejfrutach. A jeszcze hurma, znaczy szaron! Jest w czym wybierać.
Płyta na dziś: Vanessa Paradis „Les Sources”. Ależ Ona wydoroślała? Jedenaście zgrabnych piosenek. W sam raz do sałatki! Zwłaszcza, że „mio cuore” jest po włosku. Polecam... I wracam jednak do „piosenek z dzwoneczkami”. Jutro mam „nagłe zastępstwo za kolegę z pracy”. „Do południa” nie ruszam się z Myśliwieckiej. Vanessy pewnie nie zagram, ale postaram się, żeby pięknie było. Zapraszam...
Zdjęcia na dziś: „ostatni dzień w barcelonie”. Znaczy 9 listopada 2016 roku. Hobart na Tasmanii. Piracki wiózł mnie na lotnisko powrotne, ale po drodze wpadliśmy tu i tam. Taka wycieczka po mieście i akalicach. Kiedy siedziałem na lotnisku czekając na lot do Sydney, ważyły się losy amerykańskiego prezydenta... W Sydney dowiedziałem się, że Trump, Donald Trump. Tak, to było 9 listopada 2016 roku. Nie lubię pożegnań, ale za to lubię wracać do domu. Na razie wracałem do Sydney, ale to jednak już było bliżej końca podróży...
PS: druga choinka ciągle w planach. Plus jemioła...

Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...
Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...
Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...
Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...
Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...
Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...Śnieg, śnieg...

Pozostałe wpisy
» Coś konkretnego... (2024-03-16, 19:54)
» Błędnik... (2024-03-14, 19:54)
» Frozen... (2024-03-07, 19:54)
» Rojst... (2024-03-05, 19:54)
» Koń jaki jest... (2024-03-02, 19:54)
» Kwiat czerwony... (2024-02-29, 19:54)
» Zima... (2024-02-27, 19:54)
» Senne wędrówki... (2024-02-24, 19:54)
» Pustynia złota... (2024-02-22, 19:54)
» The Most... (2024-02-20, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN