Perkusista...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-30, 19:54

Phil Collins kończy dziś 65 lat. Zdrowia! Bo to jak wiadomo najważniejsze. Moje ulubione płyty grupy Genesis? "A Trick Of The Tail", "Wind & Wuthering", "We Can't Dance". a Collins solo? "Face Value", "No Jacket Required" i "Both Sides". 8 listopada 1993 roku spotkałem się z Artystą w Hamburgu. Mało brakowało, a by nam się nie udało. Miałem zapalnowany w tym terminie Amsterdam. Bilety już dawno kupione...
(Dalej…)

Chicago zimą...

Marek | Blog Marka | 2016-01-28, 19:54

To było dokładnie sześć lat temu. Co do dnia... Tam to są prawdziwe zimy. Amerykańskie! Poleciałem do Chicago na bal Wietrznego Radia. Bal jak bal, przepiękny. Tyle, że ja za takimi nie przepadam. Ale lubię Chicago. Także zimą, choć zimno tam jak diabli. Jak diabli, to powinno być gorąco. Latem mają za gorąco, zimą za zimno. Zawsze coś... A u nas jakoś zapachniało wiosną? Kroki zrobiłem rano, bo po południu miało padać...
(Dalej…)

Przerwany lot...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-25, 19:54

Podróżuję samolotami od 40 lat. Nie boję się latania... Lubię przypomnieć sobie czasem piosenkę "No More Fear Of Flying" w wykonaniu Gary'ego Brookera. Lubię atmosferę lotniska. I to się nie zmieni po sobocie. Taksówkę zamówiłem na 15. Szybka odprawa, bagaż nadany. Usiadłem w jednym z barów na kieliszek Torresa. Samolot wystartował punktualnie. O 16.30. Zasnąłem jak tylko oderwał się od ziemi. Bo tak lubię...
(Dalej…)

67

Marek | Blog Marka | 2016-01-21, 19:54

Glenn Frey. Eagles widziałem na koncercie w Ahoy w Rotterdamie 7 lipca 2001 roku. W trasie promującej "Hell Freezes Over". Jeden z najwspanialszych koncertów, jakie widziałem. Marzenie... Miałem takie marzenie od kiedy usłyszałem piosenkę "Take It Easy". Był 1972 rok. Wtedy marzenie o takim koncercie co było coś w rodzaju "marzenia nie do spełnienia". A potem się okazało, że jednak warto marzyć. Są marzenia, które się spełniają...
(Dalej…)

Blue Monday Blue...

Marek | Blog Marka | 2016-01-18, 19:54

A ja miałem świetny dzień! Może to dzięki słońcu, które świeciło "do południa". Radio grało, wspomnienia się snuły. Kroki zrobione, nowa kartka pocztowa na autografy odebrana. Tym razem to ja na Bluff Knoll. Pamiętam, jakby to było dziś. To też był wspaniały dzień. Obiecałem "brudnopisy" Australijczyka. Pamiętam, ale jakoś nie mogę się na razie ogarnąć. W sobotę do Wrocławia. "Dni Australii". Są jeszcze dodatkowe zaproszenia!
(Dalej…)

Zasypało na biało...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-16, 19:54

I cieszą się dzieci! Mała górka na osiedlu nieatrakcyjna w pozostałych porach roku, wczoraj i dziś - oblegana! Można z niej zjechać prawie na wszystkim. Zauważyłem, że najpopularniejsze są takie plastikowe patelnie. Za moich czasów takich nie było. Hulała na sankach nie tylko Danka. Po zasypaniu świat stał się ładniejszy. Gdyby nie wczorajszy paraliż miasta? Jak dobrze, że wczoraj listę prowadził ZmiennikPiotr. "Lazarus" na topie...
(Dalej…)

Przelewanie czasu...

Marek | Blog Marka | 2016-01-14, 19:54

Piosenke pod takim tytułem śpiewała kiedyś Edyta Geppert. Ładnie... Mnie się jakoś ten czas przelewa za szybko. Tydzień temu świętowałem urodziny Davida Bowiego. Minął tydzień i wszystko się zmieniło. Czasami tak jakoś mnie przygina. Mam chyba coraz mniej cierpliwości. Dobrze, że jeszcze nie wybucham. Dziś nie miałem kiedy robić kroków. Siedząca praca. Kiedy zmęczony wróciłem koło 17, pomyślałem, żadnych kroków, żadnego bloga...
(Dalej…)

69

Marek | Blog Marka | 2016-01-11, 19:54

Sześćdziesiąt dziewieć lat i dwa dni... W poniedziałki wychodzę z domu kwadrans przed 8. Dziś jakoś się grzebałem. Tuż przed 8 zadzwonił Michał realizujący program, żebym zabrał jakieś płyty Bowiego, bo "chyba nie żyje". Tak powiedział. Pomyślałem, że to nie jest możliwe. Wczoraj słuchałem kilku płyt Artysty i te leżały na stole. Zabrałem je... Na wszelki wypadek. "Poranna wiadomość" niestety się potwierdziła. Ale jak to? On? Dlaczego?
(Dalej…)

Magda...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-09, 19:54

Magda była bardzo dobrą Dyrektorką Trójki. Jest mądra, inteligentna, kreatywna, często brawurowa. Najlepsza do takiej roboty na te ostatnie lata... Nowym wladzom podpowiadam, że Magda powinna co najmniej dostać bukiet kwiatów. A jak będzie dalej? Tego nie wiem. Pewnie do poniedziałku. No to sobie zrobię jutro "niedzielę socjalną". Nic nie muszę. Będę prawie wyłącznie słuchał muzyki. I nie będzie to już tylko nowa płyta Bowiego...
(Dalej…)

Blackstar...

Marek | Blog Marka | 2016-01-07, 19:54

David Bowie jutro kończy 69 lat. Jak to możliwe? Zafundował sobie i nam na ten dzień prezent w postaci nowego albumu. Właśnie go przedpremierowo słucham. W sprawie tego Artysty jestem malo obiektywny. Kupuję wszystko... I tak jest od zawsze. Znaczy od maja, czerwca 1972 roku, kiedy na Liście Przebojów Radia Luksemburg usłyszałem piosenke "Starman". Zapisałem sobie w zeszycie, że śpiewa David Boyer. Nie było tego jak sprawdzić...
(Dalej…)

Wtorek...

Marek | Blog Marka | 2016-01-05, 19:54

Dzień dobry! Nie było mnie tu wczoraj, bo nie umiałem odmówić... dzieciem. A raczej "Radiu dzieciom". Audycja była na żywo. Sympatycznie, choć pewnie dzieci - słuchacze nie mieli pojęcia, kim jestem. Taka kolej rzeczy. Ale lubię wpaść raz na jakiś czas do "dużego radia", czyli gmachu przy Alei Niepodległości. Tam przecież zaczynała się moja wielka przygoda z wymarzonym radiem. "Studio Gama". Był rok 1979...
(Dalej…)

Nowy przyszedł...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-01-02, 19:54

Ale tak jakoś... Dlaczego nie może być normalnie, zapytał retorycznie? A może teraz będzie normalnie, a do tej pory żyliśmy w matrixie? Za stary jestem na ten świat. Miałem tego nie pisać! Chyba coraz mniej rozumiem. Kilka lat temu na badaniach okresowych byłem w takiej maszynce, która bada słuch. Na chybił trafił naciskałem przycisk. Po badaniu Miła Pani powiedziała, że wyszło na wykresie, że nie wszystko już słyszę...
(Dalej…)

Płot...

Marek | Blog Marka | 2016-01-01, 19:54

Pierwsza płyta, jakiej posłuchałem w 2016 roku? Nerina Pallot "The Sound & The Fury". Pierwsza piosenka, jaka zagrała w radiu, kiedy wsiadłem do samochodu? Terry Jacks "Seasons In The Sun". To był znowu słoneczny dzień. Rano samochód pokazał minus 11 stopni. Potem top, samo dobre... Kroki w resztkach zachodzącego słońca. Znam wyniki topu, wybrałem więc taki czas, żeby prawie niczego nie stracić. Udało się...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN