Wtorek to jest dzień...

Marek | Moja prywatna lista | 2014-04-29, 19:54

No bo po co pisać, jak nie ma czego powiedzieć? Wpadłem w wir. Złapało mnie i trzyma. I to na własne życzenie. Od wielu tygodni nie mam dla siebie ani soboty, ani niedzieli. Tak wyszło... Ale chyba wychodzę na prostą. Jeszcze tylko Sopot, Targi Książki, Piknik Radiowy, Lista z Brzezin. Mam nadzieję, że brzeziny są już piękne i zielone... Te w lasach oczywiście! Zazieleniło się, a już pojutrze maj! Endżojować ile wlezie? Tak, tak, tak...
(Dalej…)

Druga część dnia...

Marek | Blog Marka | 2014-04-22, 19:33

Bo zdjęcia z Gór Błękitnych z tego samego 19 października 2007 roku. Święta, święta i już po. Spotkania rodzinne odbyłem w Wielką Niedzielę. Z radością i przyjemnością. Rano gnałem A2. Moją hondzią ostatni raz. Sprzedana... Po 7 dobrych latach. W zasadzie powinienem napisać, że obiad tego dnia jadłem dwa razy. Bo jeśli na śniadanie w Szadku jest najpierw żurek, a potem mięsiwa, to jakby obiad. A drugi w Sieradzu. Rosół i reszta...
(Dalej…)

Wielka Sobota...

Marek | Moja prywatna lista | 2014-04-19, 19:19

Od rana robota. Prawie nikt już nie pamięta, że kiedyś Markomania trwała 5 godzin. To był spadek po RadioMannie. Pierzasta wymyśliła mi tytuł i tak jakoś zostało. Z pięciu godzin mamy dwie, ale jak wiadomo, nie można mieć wszystkiego. A kiedy nam się zdarzą takie trzy godziny jak dziś, to jest radość! Święconka poświęcona. Pora zaczynać świętowanie! W zdrowiu i radości. Bo piękna pogoda będzie na pewno. Jakby nagle przyszło lato...
(Dalej…)

Wielkanoc...

Marek | Blog Marka | 2014-04-17, 19:54

O wyższości świąt... Już je widzę. Ostatnie zakupy na bazarku jutro rano. Są jeszcze niezłe lobo. Resztki. Nic dziwnego, koniec kwietnia. Zajadam się grapefruitami i pomarańczami. To chyba też resztki sezonu. Ale nie wiem, czy mnie nie uczulają. Może odrobinę. Dobrze, że nie mam jeszcze uczulenia na życie. Nie idźcie tą drogą! "Nie tą drogą, nie tą drogą". Prawie wszystko mi się ostatnio kojarzy z tytułami piosenek Haliny Frąckowiak...
(Dalej…)

Dzień po 14.04.14...

Marek | Blog Marka | 2014-04-15, 19:19

No tak. Pada deszcz. Będzie zielono. A już zaraz po Świętach "wiosna buchnie majem". Lubię maj, maj, maj... Delilah. Trzeba by już jakoś zaplanować wakacje. Jak to wszystko szybko... Nie, nie będę narzekał na upływ czasu, bo są narzekania, że narzekam. Wczoraj i dziś słucham TOTO. Koncert z Łodzi jest już na płytach, DVD, Blu-Ray. Na bogato... Ten pięknie wydany album pojawi się w sklepach dokładnie za dwa tygodnie...
(Dalej…)

Niedzielny...

Marek | Moja prywatna lista | 2014-04-13, 19:19

"Nie mam czasu na nic". Kto śpiewał taką piosenkę? A ja rzeczywiście mam jakoś mało czasu. Ale dziś wcześniej udało się wrócić z Bydgoszczy, to piszę. A1 i A2. Świetnie się jechało! Zmienia się nasz kraj. Zmieniają się drogi. Moim zdaniem na lepsze. Kiedy jechałem ostatnio "katowicką"? Nie pamiętam, znaczy musiało być dawno. Tak sobie czasem myślę, żeby pojechać starymi drogami do domu. Bo to jednak wspomnienia. A lubię wspominać...
(Dalej…)

Krokusy...

Marek | Moja prywatna lista | 2014-04-08, 19:19

Dziś mój samochód pokazał 24 stopnie. W środku dnia... To już teraz poleci! Nawet jeśli jutro ma być tylko jedenaście. "Wiosna przyjdzie i tak". Nie ogarniam. Dogina mnie czas. Aż boli. W sobotę po audycji "lecim na Szczecin". Świetna jazda, bo i droga coraz lepsza. O 18 na obiad ryba pyszna. Około 19.30 Trafostacja Sztuki. 20.15 koncert. Najpierw "trzy nasze dziewczyny" z piosenkami zapomnianymi. Potem Silje Nergaard. Plus gitarzyści...
(Dalej…)

Laketop...

Marek | Blog Marka | 2014-04-03, 19:54

Nie miałem pojęcia o tym serialu. Gunia mi go podarowała na urodziny. Powiedziała, że był kręcony w Nowej Zelandii, w miejscach, które widzieliśmy na własne oczy. No to ja bach i oglądam! Nie można się oderwać od ekranu. Wspaniała rola Elisabeth Moss, którą poznałem w serialu "Mad Man". Świetna Holly Hunter. No i te cudowne obrazy, a raczej krajobrazy Nowej Zelandii. Byłem tam, fakt! To będzie widać na niektórych zdjęciach...
(Dalej…)

Prima Aprilis...

Marek | Blog Marka | 2014-04-01, 19:19

Trzy dni byłem w Nowej Zelandii. Nad jeziorem Laketop. Na niby... Oglądając serial "Tajemnice Laketop". Wrócę do tematu za kilka dni. Kiedy ochłonę... Ta podróż spowodowała, że wróciłem do zapisków, do zdjęć, do marzeń. A może Nowa Zelandia czwarty raz? Pomyślę o tym jutro. Obudziło mnie tuż po 4. Włączyłem radio, prysznic, kanapka z białym serem, herbata z miodem i cytryną. Nie umiem wyjść z domu bez śniadania. Znowu wspomnienia...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN