Cradle Mountain...

Marek | Blog Marka | 2023-01-31, 19:54

Pan Paweł napisał, że podróżując po Tasmanii wreszcie dotarli do Cradle Mountain. No to ja już tam jestem! A tam zima akurat, bo to było 15 lipca 2009 roku. Wombaty na wypasie - cudownie. Mieliśmy szczęście, nie zawsze wychodzą do fotografii... Park Narodowy Cradle Mountain to jedno z moich ulubionych miejsc na wyspie. Spacer dookoła Dove Lake - marzenie. Ale żeby zimą wejść prawie na sam szczyt? Prawie robi różnicę...
(Dalej…)

Tydzień temu...

Marek | Moja prywatna lista | 2023-01-28, 19:54

Zima zaatakowała w sobotę... Pięknie zaatakowała. Porcja zdjęć z poranka na Żoliborzu. W niedzielę pojechałem do Szklarskiej Poręby i okolic. Tam też był atak śniegu. Myślałem, że na chwilę, ale śnieg tam został. Dobrze, bo za miesiąc Bieg Piastów. Oby się udało... Dziś rocznica nagrania piosenki "We Are the World" USA for Africa. Po latach mamy swoją akcję - Zadymka for Africa. Koncert był wczoraj, korespondenci z Bielska Białej donoszą, że i tym razem się udało...
(Dalej…)

Krajobrazy zimy...

Marek | Blog Marka | 2023-01-26, 19:54

Na chwilę wybrałem się do innego świata. Zimowy świat miłości... do śniegu. Fakt, wygląda pięknie, dobrze się fotografuje. Nie przepadam, ale jest zima - niech trzyma. Tam zawsze jest smacznie, ale na szczęście obywatela przybyło niewiele. Muszę to rozchodzić... Jeśli Słuchacz zagłosuje na listę piosenek 357, jutro będę gotował leczo. Do zestawu prezentów dla Patronów dorzuciłem 10 płyt, jutro Antoni o tym powie. A ja zagłosuję jeszcze dziś. Proszę wspierać system... Pozdrowienia dla Australijczyków, dziś Australia Day!
(Dalej…)

Albo inaczej...

Marek | Moja prywatna lista | 2023-01-21, 19:54

Kolejny atak zimy nastąpił z piątku na sobotę... Do radia dojechałem, po audycji wróciłem. Śnieg nadal leży. Jak będzie jutro? Jutro będzie futro... W dzisiejszym albumie miała być zima na Żoliborzu. System coś mi pozmieniał w komputerze, muszę się znowu nauczyć przerzucać zdjęcia z telefonu. Nie ma tego złego, pokazuję zdjęcia z Uluru i Kata Tjuta zrobione 20 lat wcześniej, na dodatek aparatem fotograficznym. No i okazuje się, że 20 lat wcześniej wszystko było lepsze i piękniejsze... Czwartek 2016, sobota 1996.
(Dalej…)

Powrót do Edenu...

Marek | Blog Marka | 2023-01-19, 19:54

Andy Murray jest moim bohaterem Australian Open w tym roku... A to zaledwie początek turnieju. Czy Człowiek może mieć tyle siły? Jak widać może... Wydawało mi się, że mecz Murray Kokkinakis trwał cały dzień. A potem było mi żal Australijczyka. Miał po meczu nietęgą minę... Na zdjęciach wracam w okolice Ayers Rock. To było 21 października 2016 roku. Miało nie być słońca, a potem nagle wyszło. Takie piękne rozjaśnienie...
(Dalej…)

AO...

Marek | Blog Marka | 2023-01-17, 19:54

Dwanaście lat temu byłem w Melbourne... W styczniu miasto żyje wielkoszlemowym turniejem tenisowym. Jest cudownie, bo tam wtedy środek lata. Latem wszystko wygląda inaczej... Pięknie, barwnie, radośnie. Turniej odbywa się w Melbourne Park, ale także na pobliskim Federation Square. Można usiąść na leżaku pod parasolem i oglądać mecze na wielkim ekranie. Na lunch proponuję w jednym z pobliskich pubów wedges (lepsze od frytek!) i lokalne piwo. Gasi pragnienie...
(Dalej…)

Przewidywalna codzienność...

Marek | Moja prywatna lista | 2023-01-14, 19:54

Czasami się wykopyrtnie, jak to w życiu. Ale i tak ciągle ją lubię. Powtarzalność... Na zdjęciach wracam do Kata Tjuta. Bo pięknie tam było jak nie wiem co! Słuchacz Krzysztof z Singapuru podliczył moją listę roku. Bardzo dziękuję... Moich faworytów widać, jak na dłoni. To nie był zły rok. Ale tylko jeśli idzie o muzykę... Gorzej z podróżami. Mnie nie udały się te do Australii, Singapuru, na Korsykę. Oby ten rok był lepszy... Może Chorwacja, Francja, Hiszpania? No i Góry Izerskie!
(Dalej…)

Olgas & Ayers Rock...

Marek | Blog Marka | 2023-01-12, 19:54

Lubię wracać tam, gdzie byłem już... Zdjęcia z 21 i 22 października 2016 roku. Z mojej ostatniej podróży do Australii. Czy uda się tam jeszcze wrócić? Dziś miałem być w Hobart na Tasmanii, a za 4 dni miałem wracać do Sydney, skąd planowałem Uluru... Nie wszystkie plany udaje się realizować. Jak dobrze, że mam co wspominać. Wczoraj wyłączyło mi ogrzewanie i ciepłą wodę. Mam chwilowo "zimny wychów". Byle mnie nie przeziębiło... Chyba stąd te gorące zdjęcia.
(Dalej…)

Bowie...

Marek | Blog Marka | 2023-01-10, 19:54

11 stycznia 2016 roku, poniedziałek. Budzik nastawiony na godzinę 6. Prysznic, śniadanie... No i do pracy. Tuż przed wyjściem z domu zadzwonił telefon. "Jesteś jeszcze w domu? To zabierz jakieś płyty Davida Bowiego. Właśnie podano wiadomość, że zmarł wczoraj"... Jak grom z jasnego nieba. Ale czy to na pewno TEN Bowie? Po drodze w aucie słucham radia. Wszystkie stacje donoszą, że David Bowie nie żyje...
(Dalej…)

Loggins...

Marek | Moja prywatna lista | 2023-01-07, 19:54

Kenny kończy dziś 75 lat! Nie ukrywam, że jest jednym z moich ulubieńców Radia Kalifornia... W radiu dobrze brzmi o każdej porze. Niech nam śpiewa! Peter Gabriel - wreszcie... Bardzo czekam na Jego nowy album, a zapowiedź, czyli piosenka "Panopticom" dobrze wróży. Na zdjęciach w albumie słońce z parku Kimberley. 20 sierpnia 2014 roku, znaczy tamtejsza zima. Ile razy już pisałem, że zima w Australii jest zielona...
(Dalej…)

Urodziny...

Marek | Blog Marka | 2023-01-05, 19:54

Mija czas i już... Dwa lata Radia 357, jest radość... Dziękuję. Bez Słuchaczy nie ma Radia. Dwa lata minęły, a my ciągle gramy. Jutro też jest dzień... 18 sierpnia 2014 roku byłem w Kimberley National Park. Tam wtedy słońce zachodzi o 18 i nagle robi się noc. Zimna, bo tam wtedy jest zima. Jak dobrze, że kołdra jest ciepła, można włączyć ogrzewanie łóżka. Słońce wschodzi dokładnie o 6 rano i zaraz potem można wejść pod prysznic. Na śniadanie jajki. Ładne wspomnienia...
(Dalej…)

Olivia Star...

Marek | Blog Marka | 2023-01-03, 19:54

Jeden dzień z życia... Budzenie o 5. Taksówka na dworzec o 6.45. Prawie pusty pociąg do Oliwy - 7.22. Na 32 piętrze 7 godzin, w tym 3 na antenie. Niestety to było też widać, przepraszam. Trzy godziny w pociągu powrotnym (zatłoczonym...). Kiedy wszedłem do domu po 21, Ray Wilson właśnie zaczynał koncert. Bardzo dobry... Tylko dlaczego mnie to spotkało 1 stycznia? A! To był czas topu 357. Nieźle grało, prawda? Taki początek nowego roku...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN