Andrzejki...

Marek | Blog Marka | 2009-11-30, 19:19

Ci Andrzejowie, to mają fajnie! Nie ma Krzyśków, Jacusiów, Marków, czy Wojtków. Wosk się leje w Andrzejki. A w zasadzie w przeddzień tego święta, znaczy wczoraj. Co mi wyszło? Nic, bo nie lałem... Kiedyś się lało (odcinało się!), ale już nie pamiętam, czy mi dobrze wychodziło, czy inaczej. Andrzejom życzę dużo zdrowia i pięknej muzyki.
(Dalej…)

Wszedłem na most...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-11-28, 20:05

Mam nawet taki certyfikat, a nawet dwa! Dwa razy zdobyłem Harbour Bridge w Sydney. 503 metry długości, 134 metry wysoki, szeroki na 49 metrów. Robi wrażenie. Jest jedną z wizytówek miasta. Jednym z najczęściej fotografowanych obiektów w Australii. Ikona... Poza tym dochodowe miejsce. Każdy, kto wchodzi na most płaci 180 dolarów. Co najmniej...
(Dalej…)

Baraka...

Marek | Blog Marka | 2009-11-25, 17:17

Taki film dzisiaj widziałem. Jest dokumentem naszych czasów. Refleksją, próbą pokazania naszej planety. Tego co piękne, dobre, pozytywne, ale także tego co złe. Do obrazu gra znakomita muzyka w wykonaniu takich artystów jak choćby Michael Stearns (grałem go kiedyś często pod hasłem "muzyczne nasdwoje") czy Dead Can Dance - tutaj rekomendacji i przypomnienia nie trzeba...
(Dalej…)

Sean z Kangaroo Island...

Marek | Blog Marka | 2009-11-23, 18:14

Robił mi zdjęcia. Dwa dni w lipcu. Tam wtedy była zima. Sean McGowan jest Irlandczykiem z pochodzenia. Prowadzi sklep ze sportowym wyposażeniem. Fotografia to Jego pasja, a także w wolnych chwilach możliwość dorobienia. Każdy grosz się liczy, jeśli się chce spełniać marzenia. Woli prowadzić takie życie, zamiast pracować w fabryce. Pewnie też bym wolał...
(Dalej…)

Światło na zdjęciach...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-11-21, 20:54

... jest chyba najważniejsze. Lubię się nim bawić. Uwielbiam trafić na piękne światło. W Amsterdamie chyba miałem trochę szczęścia. Zdjęcia w ekstremalnych warunkach pogodowych są ładniejsze i ciekawsze, niż na przykład w pełnym słońcu. Truizm, ale proszę to sprawdzić. Do Amsterdamu będę jeszcze wracał. Tak, jak dziś...
(Dalej…)

Milion rowerów...

Marek | Blog Marka | 2009-11-19, 18:28

albo i więcej! To Amsterdam. Nie tylko, taka jest cała Holandia. Pamiętam, że kiedy tam byłem jakieś 30 lat temu, to do pracy w fabryce dywanów pod Tilburgiem codziennie jeździłem rowerem. Tak było... A w soboty i niedziele chodziłem do sklepu z płytami i każdego dnia kupowałem jeden album. Analogi... Kansas, Styx, TOTO, Fleetwood Mac, Andrew Gold. Nie mam już tamtych płyt. Analogów pozbyłem się kilka lat temu.
(Dalej…)

Amsterdam...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-11-18, 20:05

Poleciałem, przyleciałem. Między lotami niecałe 100 godzin w jednym z moich ulubionych miast Europy. Powinienem chyba zacząć od tego, że NIE widziałem koncertu Melody Gardot, na który poleciałem. Widać tak miało być. Dlaczego? Długo by pisać. No tak, ale ja mam czas. To opiszę całą historię, co mi tam...
(Dalej…)

Ponieczwartek...

Marek | Blog Marka | 2009-11-12, 18:51

Sam się dziś łapałem na tym. Myślałem, że dziś poniedziałek. Fajnie... Dziś poniedziałek, a już jutro piątek. Tygodnie coraz krótsze. Ale niech tak będzie. Nie lubię listopada. Chyba najbardziej ze wszystkich miesięcy w roku. No chyba, że jestem w Australii. Tam listopad znaczy wiosnę. Najpiękniejszą... Proszę popatrzeć na zdjęcia.
(Dalej…)

Niepodległość...

Marek | Blog Marka | 2009-11-11, 20:20

Na obiad zjadłem rosół i kurczaka. Ulubione jedzenie Marszałka Piłsudskiego. Przypadkiem, bo takie dania właśnie dziś przygotowała moja Siostra. Kurczak luzowany, nadziewany - mistrzostwo świata. Święto Niepodległości spędziłem jednak głównie w samochodzie. Odwiedziłem Mamę w Sieradzu. Lało jak z cebra... A to ci maniebra!
(Dalej…)

09.11.09

Marek | Blog Marka | 2009-11-09, 18:35

Dwadzieścia lat temu runął Mur Berliński. Kiedy dziś JoAśka mnie zapytała na antenie, co wtedy robiłem, nie pamiętałem. Musiałem sięgnąć do notatek. To był czwartek. Miałem nawet jechać do Berlina, ale nie dałem rady. To były bardzo pracowite dni. Niedawno wróciłem z podróży statkiem (z jakim Tadkiem?) po Morzu Czarnym. Do Polski przyleciała z Australii Leah, koleżanka mojego kolegi Ewana...
(Dalej…)

Przyspieszenie...

Marek | Moja prywatna lista | 2009-11-07, 19:05

Co się budzę, to jest piątek. Tak mam... Nie narzekam, bo w piątki prowadzę listę przebojów, a ciągle lubię to robić, no ale żeby czas płynął aż tak szybko. A może to tylko mnie tak szybko płynie? Dziś, przypadkiem na 99 wydanie audycji "Złote, słodsze i najsłodsze" przyjechali do radia fani z forum lpmn. Z całego kraju. Fajna 15, więc po audycji ich zabrałem na "chińczyka". Było miło i pysznie...
(Dalej…)

Dwa lata później...

Marek | Blog Marka | 2009-11-03, 19:01

Tak, będę tutaj wracał do Zachodniej Australii, bo to było dokładnie dwa lata temu. Czas... Teraz chyba inaczej patrzę na te zdjęcia. Tak, jakby to się nie zdarzyło. A przecież było! Zapraszam do galerii. Grypa. Nie będę się szczepił, bo coś mi to wszystko podejrzanie wygląda. Ale czy ja się na tym znam? Zapytam mojego doctora. On już na pewno będzie wiedział, co robić...
(Dalej…)

Dzień Wszystkich Świętych

Marek | Blog Marka | 2009-11-01, 18:21

Pierwszy listopada... Rok temu grałem w radiu "listę nieobecności". Dwa lata temu byłem w Australii. Wtedy ten dzień spędziliśmy z Piratami na wyspie Rottnest. Płynie się na nią promem z Fremantle. "Wyspa wakacje". Pogoda jak marzenie. Przejażdżka rowerami. To był miły dzień na końcu świata. Zapraszam do fotogalerii...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN