Świecie nasz...

Marek | Blog Marka | 2020-03-30, 19:54

Kto może, ten w domu zostaje. Ale są tacy, którzy muszą codziennie iść do pracy. Proszę się trzymać! I uważać... Kino domowe - film na dziś: "Tożsamość" z Liamem Neesonem. Fikcja, ale coraz bardziej prawdopodobna. Sami sobie to wszystko fundujemy. No, ale to zawsze dwie godziny nie myślenia o zagrożeniach. Śniło mi się, że byłem na koncercie Deep Purple. W Warszawie, na stadionie, ze znajomymi...
(Dalej…)

Kwarantanna...

Marek | Moja prywatna lista | 2020-03-28, 19:54

Sam sobie ją zaaplikowałem. Po 2 tygodniach pracy w zagrożeniu zakażenia - 2 tygodnie w domu. Może, żeby dać sygnał tym, którzy dziś wylegli na marcową majówkę? No tak, ale ci pewnie nie słuchają radia, a tym bardziej nie czytają bloga. Niech będzie więc, że miałem taką potrzebę. Też bym pochodził po świecie, bo słońce i bardzo ciepło. Zaczekam w domu, może przyjdzie bezpieczny czas?
(Dalej…)

Przetrwać...

Marek | Blog Marka | 2020-03-26, 19:54

Czy jeśli nie będę słuchał i oglądał, to się uda? Może uda się nie zwariować. A to przecież dopiero początek tej nierównej walki. Zostańmy w domu... Wyglądam przez okno i widzę, że nie wszyscy się przejmują apelami. Piękny był świat... Potrzebujemy dobrych wiadomości. Na przykład o tym, że Pacjent, który ma 101 lat wyszedł zdrowy ze szpitala w Rimini. Piękny nadmorski kurort, byłem tam w 1977 roku. Stamtąd pojechaliśmy do San Marino...
(Dalej…)

24.03.1954...

Marek | Blog Marka | 2020-03-24, 19:54

Urodziłem się w środę rano... Tak mówiła moja Mama. Ważyłem trochę ponad 4 kilogramy. Był marzec 1954 roku, dziewięć lat po II wojnie światowej. Ale to brzmi! Przeżyłem 24 107 dni. I co dalej? Przyszła pandemia i będzie, co ma być. Dziś rano przed 8 wyszedłem na kroki. Było słonecznie, minus 4 stopnie. Zrobiłem prawie 4 tysiące kroków, prawie nie widząc ludzi po drodze...
(Dalej…)

Ostatni brzeg...

Marek | Blog Marka | 2020-03-23, 19:54

Kto pamięta taki film? Nie ten z 1959 roku, ten z 2000... Dwadzieścia lat temu oglądałem i wiedziałem, że to fikcja. Nikt nie mógł przewidzieć, że takie scenariusze mogą się sprawdzać. Co będzie dalej? A przecież tydzień temu mogłem lecieć z Piratem do Hobart. Nie ma już na świecie takich "ostatnich brzegów", na których można by przeczekać. Dobrze, że są wspomnienia. Dziś na zdjęciach Western Australia. Między 3 a 13 listopada 2007 roku...
(Dalej…)

Zapasy...

Marek | Moja prywatna lista | 2020-03-21, 19:54

Moje zapasy jedzenia? Prawie nie mam zapasów... Za to pomyślałem, żeby "zniszczyć" zapasy dobrego wina, które czekały na "dobrą okazję". Okazja jest słaba, ale wino smaczne. Wino na dziś: Torbreck 2009 The Factor, Shiraz z Barossa Valley, South Australia. Z dobrych czasów. Na zdrowie... Kiedyś tak mówiliśmy, jak ktoś kichnął. To też się zmieniło.
(Dalej…)

Zostańmy w domu...

Marek | Blog Marka | 2020-03-19, 19:54

Dziś nie wychodziłem... Do wczoraj mi się wydawało, że jeśli będę chodził w miejscach odludnych, będę bezpieczny. Błąd! Wirus może wisieć w powietrzu. Jeśli przede mną szedł ktoś zarażony - mogę go przechwycić. A nie bardzo chcę... Jakaś taka bezsiła i beznadzieja mnie ogarnęła. Jak żyć? Żyć... i dlatego "zostańmy w domu". Wszyscy, którzy mogą powinni tak zrobić. Jeden dzień wytrzymałem, a jutro Lista...
(Dalej…)

Epidemia strachu...

Marek | Moja prywatna lista | 2020-03-17, 19:54

Film pod takim tytułem oglądałem w piątek. Po powrocie z Listy Przebojów. Film się skończył dobrze. A jak będzie z nami? W sobotę ostatnim samolotem z Warszawy do Wiednia poleciał Piracki. Dziś ostatnim samolotem z Wiednia do Melbourne przez Bangkok... "Ostatni brzeg". To też taki film o końcu świata. Właśnie tam na Antypodach. Jestem w domu, myję ręce. Kroki robię prawie na odludziu...
(Dalej…)

Anna już tu nie mieszka...

Marek | Blog Marka | 2020-03-09, 19:54

Anka ma to coś, co zachęca słuchacza do słuchania radia. Osobowość, charyzma, gust, niepowtarzalność? Nawet jeśli mówi o modzie, która mnie nie interesuje, mówi ciekawie, zachęcająco i nie wyłączam radia... Nawet jeśli prezentuje muzykę nie z "mojej półki" chcę wiedzieć co ma do powiedzenia. To jest darem. Każdy, kto pracuje w radiu marzy o tym. Anka to ma...
(Dalej…)

W słońcu i we mgle...

Marek | Moja prywatna lista | 2020-03-07, 19:54

Droga z Jakuszyc do Orlego. Jak się zaczęła moja przygoda z tym miejscem? Jakieś dwadzieścia lat temu, kiedy pierwszy raz odwiedziłem Juliana Gozdowskiego w Stowarzyszeniu Biegu Piastów na Polanie Jakuszyckiej, powiedziałem, że mam ochotę na spacer. Julian powiedział - idź ta drogą. I tak zostało. Nigdy mi się to miejsce nie znudzi, bo zawsze jest inaczej. W słońcu i we mgle...
(Dalej…)

Na śniegu...

Marek | Blog Marka | 2020-03-05, 19:54

24 lutego 2020. Wjechaliśmy gondolą na Stóg Izerski. Ładne miejsce... Zimno było, jak diabli. Albo jakoś tak. Ale warto było tam spędzić godzinę dla widoków. Prawie czarnobiałych. Piraccy z Hobart na pewno trochę zmarzli, ale zapamiętają to miejsce. A to najważniejsze... Bond przegrał z wirusem. Premierę "No Time To Die" przesunięto z kwietnia na listopad. Koniec świata. Albo jakoś tak...
(Dalej…)

Świeradów w słońcu...

Marek | Blog Marka | 2020-03-02, 19:54

24 lutego. Słoneczny dzień. Świeradów Zdrój jest coraz ładniejszym miastem. Z każdymi odwiedzinami robi na mnie większe wrażenie. A woda w Domu Zdrojowym smakowała tym razem wyśmienicie! Kawa z bardzo gorącym mlekiem też. Sernika nie spróbowałem, bo ten jedzony dzień wcześniej u Grażki był mistrzostwem świata. Wicemistrzostwo tym razem mnie nie interesowało...
(Dalej…)

44 Bieg Piastów...

Marek | Moja prywatna lista | 2020-03-01, 20:20

Od niedzieli do niedzieli... Gierczyn, Świeradów, Stóg Izerski, Piechowice, Pakoszów, Miłków, Karpniki, Szklarska, Jakuszyce, Orle... No i Bieg Piastów. Tyle mnie nie było. Ale jestem! Dziś zdjęcia z Biegu. Trochę jak z innego świata. Dziś rano w Jakuszycach było około zera stopni. Temperatura odczuwalna minus 6. Zima, prawdziwa zima. A na lotnisku powrotnym we Wrocławiu obrazek jak z filmu...
(Dalej…)

Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN