Zaczynam od Delhi...
Jak by tu zacząć? Jakoś nie ciągnie mnie do pisania dziennika. Nawet nie wiem dlaczego. Może dlatego, że muszę napisać, że Indie już nie dla mnie. Za intensywne. Tak, o tym już donosiłem. Pirat codziennie rano mi mówił Another Day In Paradise... Ale jednak przetrwalim! Znaczy ja już w domu, a Piraci z Hobart ciągle w Indiach. Na pustyniach. Na wielbłądach. Dobrze, że im zostawiłem maść z antybiotykiem. Przydaje się...
Nie będę pisał do czego! Leciałem przez Mediolan. Jesteśmy niestety "wiochą w Europie". To smutne, że trzeba lecieć na zachód, żeby potem polecieć na wschód, Daleki Wschód. Dwie godziny do Milano, 4 godziny czekania na lotnisku. Lecąc do Delhi widzę na mapce lotu Warszawę. Mógłbym właśnie startować, a jestem już 8 godzin w podróży. Sam chciałem... Nie ma co kaprysić. Leciałem Jet Airways. Hinduskie linie lotnicze. Polecam... Od razu na starcie dobre jedzenie. Z Mediolanu do Delhi tylko 7 i pół godziny lotu. Nawet nie zdążyłem napocząć "Celu Bourne'a" Ludlama. Pijąc w samolocie do obiadu d'Arenberg Olive Grove Chardonnay byłem pewien, że to ostatnie wino na następne trzy tygodnie i trzy dni. Prawie tak było...
Jak to się stało, nie wiem do dziś. Lot do Delhi to nawet nie połowa drogi do Australii. Ale po ponad dziesięciu godzinach w samolocie i wspomnianej przesiadce w Mediolanie, w niedzielę rano w Delhi bylem jednak zmęczony. Pan Oficer, który stał "w rękawie" przy wyjściu z samolotu zapytał zobaczywszy mnie: „Mr.Mark?”. Przytaknąłem. Przywołał mundurowego Asystenta, a ten zabrał ode mnie plecak i poprowadził. Szedłem, jak po sznurku. Duty Free, odprawa paszportowa, bagaż, odprawa celna. Wszystko jakoś szybciej, niż inni pasażerowie. Pewnie mnie z kimś pomylili, ale fajnie było się poczuć jak VIP. Minu (Masala we Wrocławiu) mówi, że pewnie na lotnisku w Delhi też są słuchacze i fani Listy Trójki.
Naszych słuchaczy spotykałem po drodze wszędzie. To miłe...
W Hotelu Namaskar na Paharganj (jak mówi Gunia "the worst hotel in the world") byłem już około 11. Niedziela rano... Letarg na łóżku w pokoju 29. Około 13 zszedłem do recepcji. PanNajważniejszyWymieniąjący$$$ powiedział, że już powinni się zbliżać do hotelu. Piraci z Hobart. Wyszedłem na zewnątrz i już ich widzę. Powitać... Oj, to będzie podróż!!! Niedźwiedź machający. A potem świętowanie...
Zdjęcia z 17 października. Delhi. New Delhi...
TOP 30 (sobota, 12 listopada 2011)1 1 12 THE ADVENTURES OF RAIN DANCE MAGGIE - Red Hot Chili Peppers 2 4 12 NEW KID IN TOWN - John David Souther 3 3 14 SAILING TO PHILADELPHIA - America 4 2 13 FROM NEWPORT TO LONDON - Basia 5 5 10 CEUX QUI S'AIMENT - Michel Fugain 6 6 9 WANDERING - Basia z Mieczem 7 9 7 GHOST ON THE CANVAS - Glen Campbell 8 8 11 LOVE IS A DRUG / SPEEDING CAR - Eskimo Joe 9 10 11 JOB'S COFFIN / NAUTICAL TWILIGHT - Tori Amos 10 11 11 THE WINDMILLS OF YOUR MIND - Barbra Streisand 11 7 17 SOMEBODY THAT I USED TO KNOW - Gotye feat.Kimbra 12 13 8 BLUE SKY BLUE - Pete Murray 13 14 11 UNCHARTED - Maia Sharp & Edwin McCain 14 17 7 END OF TIME - Lindsey Buckingham 15 16 8 SETTLE DOWN / WANDERING LIMBS - Kimbra 16 19 7 EYES FOR YOU (Ain't No Doubt About It) - Daryl Hall 17 20 6 NOT OVER YOU - Gawin DeGraw 18 12 18 IF NOT NOW, WHEN? / IN THE COMPANY OF WOLVES - Incubus 19 18 16 TEN ZLODEJ CAS - Hana Hegerova 20 21 8 DE NOCHE - Antonio Carmona 21 23 6 HEY MAMA / SHIPS IN THE NIGHT - Mat Kearney 22 24 5 THE SOUND OF WINTER - Bush 23 16 19 MY CALIFORNIA / LIFE IS CALLIN - Beth Hart 24 27 4 I'LL TAKE CARE OF YOU - Beth Hart & Joe Bonamassa 25 26 4 SMOKE & MIRRORS - Gotye 26 28 3 OH GIRL / BACK STABBERS - Seal 27 29 3 WILD MAN - Kate Bush 28 30 2 SHAKE IT OUT / ONLY IF FOR A NIGHT - Florence & The Machine 29 -- 1 COLD DECEMBER NIGHT - Michael Buble' 30 -- 1 YOU HAVE TO BE THERE - Susan Boyle
Buble' już na święta, a Boyle? Nie bardzo to rozumiem, ale mi się podoba...
Pozostałe wpisy
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
» Przez Samolot... (2024-09-10, 19:54)
» Pomyka jesień... (2024-09-03, 19:54)
» Park Narodowy Zion, Utah... (2024-08-31, 19:54)