Komórkowy...
Przeczytałem, że dziś dzień bez telefonu... Halo! Ja nie daję rady, bo telefon liczy moje kroki. Dobrze liczy. Za to miałem śniadanie bez pomidora. Bo jakoś za szybko mi wyszły. Jutro to nadrobię... W sprawie telefonu nie jestem zbyt nowoczesny. Co tydzień ekran mi pokazuje wiadomość, że "ten telefon nie był archiwizowany od ponad 100 tygodni". To wiadomość, która mi mówi, jak dawno go kupiłem. Zawsze to jakaś informacja...
„Australijczyka” wymieniłem z Panią Anetą na 2CD. Świetna wymiana, bo nie wiedziałem nawet, że Art Mengo ma nowy album! Poznałem go w 1995 roku. Często sięgałem wtedy po piosenkę „La mer n’existe pas”. Do dziś ją lubię... Płyta „La maison des ailes” to 9 studyjna w dorobku Artysty. Ukazała się w październiku ubiegłego roku. Mogłem ją przegapić, bo została wydana przez niezależną wytwórnię. Ciągle zaskakuje mnie wiadomość o jakiejś nowej płycie. Niby w Internecie można znaleźć wszystko, ale nie zawsze mnie tam ciągnie. Jak dobrze, że są Słuchacze... Dziękuję. Świetna ta nowa płyta Arta. Po pierwszym przesłuchaniu zaznaczyłem 11 na 12 piosenek. Po trzecim razie już wszystko mi się podoba. „Les traces” Filipa Chretiena (2015) zostawiam sobie na jutro... Na wrzesień nowy album zapowiada Paula Cole. Ale o tym na razie nie myślę, bo wszak wrzesień, to będzie już jesień. Na zdjęciach jesień w lipcu. To ta droga z Kopalni Stanisław do Chatki Górzystów. Dalej też było pięknie, ale to już następnym razem.
Trevor Horn kończy dziś 70 lat. Najlepszego! Jest genialnym producentem. Buggles, ABC, Frankie Goes to Hollywood, Simple Minds, Faih Hill, Seal, Grace Jones, Paul McCartney, Rod Stewart, Pet Shop Boys... Długo by wymieniać. No i Yes, Yes, Yes!!! Nie wszyscy słuchacze wiedzieli, że sygnał “muzycznej premiery” w Trójce, to finał “Into the Lens” grupy Yes z albumu “Drama” (utwór mamy także w kompilacji “muzyki ciszy”. Mnie to cieszy...
Urodziny ma dziś także Linda Ronstadt, świętowanie przesunąłem do „Radia Kalifornia”.
PS: kompot na dziś: truskawki poziomkowe, wiśnie i śliwki słodkie. Tak było napisane. Lepszy niż z pamięci...
Pozostałe wpisy
» Jeden film... (2024-12-10, 19:54)
» Ciąg dalszy nastąpił... (2024-12-07, 19:54)
» Znów zaczęli grzać... (2024-12-05, 19:54)
» Grudzień... (2024-12-03, 19:54)
» Sydney na zielono... (2024-11-30, 19:54)
» To tylko sen... (2024-11-28, 19:54)
» Jeszcze przed chwilą... (2024-11-26, 19:54)
» Biała zima... (2024-11-23, 19:54)
» Zima niebieska... (2024-11-21, 19:54)
» Forever Young... (2024-11-16, 19:54)