Marek Niedźwiecki

Wigilia. Znowu w Warszawie. Rano radio... "Jaka Wigilia, taki cały rok". Ponoć ludowe. Znaczy cały rok roboty? Nieźle, bo lubię robotę. Moja choinka latoś nowoczesna. Taki piękny, mały cyprysik. Tradycyjna u mojej Siostry. Tam wszystko tradycyjne. Grzybowa, fasola jaś, kapusta z grzybami, karp smażony, grzyby w mące, śledzie... Nie wspominając o ciastach.
Nie wspominać? Wspominać. 16 lat temu odszedł mój Tato, Wojciech Niedźwiedzki. Od wtedy Wigilia jest dla mnie innym dniem. I nic na to nie poradzę…
Wczoraj od rana lało jak z cebra. A ja do Sieradza. Po drodze bez zdjęć, bo nie było ładnych widoków. Podsypiałem. Chyba ciśnienie. Obiad przed wigilijny jak za dawnych lat. Tamte smaki, zapachy. Tak lubię…
Droga powrotna jak z marzeń. Pusta, no może prawie pusta „gierkówka” w stronę miasta. Z Warszawy za to korek na kilkanaście kilometrów. Jak dobrze wracać.
Jedzenia mam na jakieś dwa tygodnie. Małgola świetnie gotuje.
W Radiu Smooth Jazz Cafe przed świętami grają także „piosenki z dzwoneczkami”. Co trzeci, czwarty utwór. Chyba potrzebnie, bo w ostatnim tygodniu lista „graj częściej” wyglądała tak:

1. Chris Rea – Driving Home For Christmas
2. Raz Dwa Trzy – Pod niebem
3. Ewa Bem i Andrzej Jagodziński – Lulejże mi, lulej
4. Queen – A Winter’s Tale
5. Chris Botti & Eric Bennet – I Really Don’t Want Much For Christmas
6. George Michael – December Song (I Dreamed Of Christmas)
7. Emerson Lake & Palmer – I Believe In Father Christmas
8. Frankie Goes To Hollywood – The Power Of Love
9. Richard Page – I Always Cry At Christmas
10. Dave Koz & Brenda Russell – Get Here (For The Holidays)

Nieźle, prawda? Tylko święta… Bo święta są ważne. I tak niech będzie.
Zdrowia, zdrowia, zdrowia… Resztę jakoś da się załatwić, zorganizować.
Kayah mi śpiewa kolędy i jest dobrze. Życzę samych tylko pięknych dni…
Złoty Top Wszech Czasów w sobote i niedzielę. Dwa razy po 5 godzin. Od 10 do 15. Chyba będzie ciekawie, zapraszam…
P.S. na zdjęciu głównym droga ze Świeradowa do Szklarskiej 4 dni temu. I komu to przeszkadzało? Pozdrowienia dla Grażki i Krzysia...