Dzień żółwia...

Marek | Moja prywatna lista | 2016-05-23, 19:54

Tak, to właśnie dziś! A ja ostatnio jestem bardziej żółwiem, niż NieDźwiedziem. Już nie śmigam tak, jak kiedyś. Dublin. Pięknie... Festiwal PolskaEire. No i 90 lat RTE, z którego nadawałem. Trzeba spełniać marzenia? Po Liście nadawanej z Sydney już raczej nie marzyłem o podobnych ekscesach. A jednak się zdarzyło. I warto było. LUDZIE byli najważniejsi. Wspaniali, cudowni fani Trójki. Tak, te spotkania, rozmowy, zdjęcia, uściski. Pięknie było...



Piątek rano. Taksówka na lotnisko. Odprawa bagażowa, jak w Indiach. Ale potem już szybko. Panie Marku, wakacje, czy do pracy? Zapytał Pan prześwietlający bagaże. Do pracy, ale trochę, jak na wakacje – powiedziałem. Dobra, odprawiony – zrobię trochę kroków. Marek? To kolega Mirek, który z żoną leciał do Budapesztu. Świat w zasięgu ręki… Kawa? Kawa! Dla mnie Americano bez cukru. O, chyba Was już zapraszają do samolotu. Bezpiecznego lotu. Mój Aer Lingus o czasie. Na pokładzie kanapka z kurczakiem i zielona herbata. Tak, żeby zabić czas. Niby blisko, a 3 godziny lotu. Dublin… Z lotniska do hotelu, potem Tower Records. Oczopląs. Bardzo przyjemne dwie godziny… Rachunek wyniósł 217 euro. Ale 5 dysków dla Stelki! Kiedy wyszedłem ze sklepu padało… Dobrze, że miałem kurtkę z kapturem. Niech sobie siąpi. Lista 1790. RTE wygląda trochę, jak nasza Woronicza w latach 80. Ale wszystko OK. Lista z takiego studia dla orkiestry? Prezenty dla prezentera? Był sernik. Pyszny. Nie jem podczas prowadzenia audycji. „Albo jedzenie albo praca!”. Tym razem zjadłem… Słodki był. Realizatorem w RTE był Kieran. Po Liście pub? Restauracja? Nie dam rady… Kieliszek wina w dobrym towarzystwie. „Długie Polaków Rozmowy”. Spać… Krótko, bo śniadanie o 8. Kwadrans na jajecznicę. Znowu do RTE. Markomania. Goście: Adam Bilecki – himalaista. Kayah – wiadomo. Piotr Rakowski z naszej Ambasady w Dublinie. Szef Rady Programowej Festiwalu. To przez Niego/dzięki Niemu to wszystko. Dzięki Piotrze… Realizowała Ruth. Po audycji znowu krótki spacer po mieście, bo o 15 spotkanie w Biblarze (polska biblioteka). Znowu miło. Był tort bezowy! Znowu nie śledź. Przepyszny… Kolacja z Polakami. Wspaniała i znowu te długie rozmowy. Miłe, ale budzik zadzwonił w telefonie o 4 w niedzielę. Za jakie grzechy…
Dałem radę. O 11 już byłem na Stadionie Narodowym. Zmęczony, ale szczęśliwy, że już „u siebie”. Po południu padłem jak dwie dychy. Jestem żółwiem…

TOP 30 (sobota, 21 maja 2016)

1112UN BILLET DE FEMME / LE DERNIER RENDEZ-VOUS - Pascal Obispo
2310NERVOUS / SAY HELLO - Gavin James
3213PUNCHLINE / NIGHT SWIM - Josef Salvat
4711GOOD GOD / LEAVING YOU - Maria Mena
5811SUMMERTIME / EMBRACEABLE YOU - Willie Nelson & Sheryl Crow
6520I CAN'T GIVE EVERYTHING AWAY - David Bowie
7417JE NE SAIS PLUS, JE NE VEUX PLUS - Pascal Obispo
8118LOVE & RAIN / BLUE - Jeff Lynne's ELO
9126DRIVE / NO GOOD PLACE FOR THE LONELY - Joe Bonamassa
10617MA VIE DANS LA TIENNE / QUAND JE NE CHANTE PAS - Lara Fabian
11914ATLAS / STARLING - Cry Monster Cry
12186VIVA LOVE - ABC
13194DELIVERANCE - Ry X
141014SET THE TIGERS FREE / EVERYTHING I AM IS YOURS - Villagers
15169SIRENS / TIME - Ben Abraham
161323LAZARUS - David Bowie
17177SERAS-TU LA - Francoise Hardy & Julien Clerc
181412HOME / WRITTEN IN SCARS - Jack Savoretti
19205LOOK AT ME, LOOK AT U / ROCKNROLL LOVEAFFAIR - Prince
20235NOT LONG TILL SPRINGTIME / HIGH HOPES - Ray Wilson
21292THIS PATH TONIGHT / GOLDEN DAYS - Graham Nash
22273IN FASHION / INSANITY - Gregory Porter
23246BETTER THAN YOURSELF (Criminal Mind Pt.2) - Lukas Graham
24253SWING STREET - Steve Porcaro & Michael McDonald
25265LILAC WINE / MOURA ENCANTADA - Ana Moura
262118IT'S YOUR WORLD NOW / YOU ARE NOT ALONE - Eagles
27284QACHINA / ONALASKA - Damien Jurado
281516ARIA / RUNAWAY - Champlin Williams Friestedt
29 --1SOMETHING TAMED SOMETHING WILD - Mary Chapin Carpenter
30 --1STREETS OF SURRENDER (S.O.S.) - Zucchero & Mark Knopfler



Płyta na dziś: Mary Chapin Carpenter „The Things That We Are Made Of”. Piękna… Mary kocham od czasu, kiedy zaśpiewała “10000 Miles”. Kupuję całą… Jest wrażliwa, mądra, delikatna, inteligentna. Pisze i śpiewa świetne piosenki. Tyle…
Wino na dziś: (bo okazuje się, że to jest jednak inspiracja dla Czytelnika!) Normans McLarenVale Shiraz Bin C 163, 2013, South Australia.
Zdjęcia: mało nas z Dublina, więc dorzucam wizytę Raya Wilsona w Markomanii z 14 maja. Świetny Gość! A zdjęcia strzelał oczywiście DeKawka. Darek, dziękuję…


Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...
Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...Dzień żółwia...

Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)
Marek Niedźwiecki RSS Feed

Ten blog to wyraz moich osobistych poglądów. MN