Dzień żółwia...
Tak, to właśnie dziś! A ja ostatnio jestem bardziej żółwiem, niż NieDźwiedziem. Już nie śmigam tak, jak kiedyś. Dublin. Pięknie... Festiwal PolskaEire. No i 90 lat RTE, z którego nadawałem. Trzeba spełniać marzenia? Po Liście nadawanej z Sydney już raczej nie marzyłem o podobnych ekscesach. A jednak się zdarzyło. I warto było. LUDZIE byli najważniejsi. Wspaniali, cudowni fani Trójki. Tak, te spotkania, rozmowy, zdjęcia, uściski. Pięknie było...
Piątek rano. Taksówka na lotnisko. Odprawa bagażowa, jak w Indiach. Ale potem już szybko. Panie Marku, wakacje, czy do pracy? Zapytał Pan prześwietlający bagaże. Do pracy, ale trochę, jak na wakacje – powiedziałem. Dobra, odprawiony – zrobię trochę kroków. Marek? To kolega Mirek, który z żoną leciał do Budapesztu. Świat w zasięgu ręki… Kawa? Kawa! Dla mnie Americano bez cukru. O, chyba Was już zapraszają do samolotu. Bezpiecznego lotu. Mój Aer Lingus o czasie. Na pokładzie kanapka z kurczakiem i zielona herbata. Tak, żeby zabić czas. Niby blisko, a 3 godziny lotu. Dublin… Z lotniska do hotelu, potem Tower Records. Oczopląs. Bardzo przyjemne dwie godziny… Rachunek wyniósł 217 euro. Ale 5 dysków dla Stelki! Kiedy wyszedłem ze sklepu padało… Dobrze, że miałem kurtkę z kapturem. Niech sobie siąpi. Lista 1790. RTE wygląda trochę, jak nasza Woronicza w latach 80. Ale wszystko OK. Lista z takiego studia dla orkiestry? Prezenty dla prezentera? Był sernik. Pyszny. Nie jem podczas prowadzenia audycji. „Albo jedzenie albo praca!”. Tym razem zjadłem… Słodki był. Realizatorem w RTE był Kieran. Po Liście pub? Restauracja? Nie dam rady… Kieliszek wina w dobrym towarzystwie. „Długie Polaków Rozmowy”. Spać… Krótko, bo śniadanie o 8. Kwadrans na jajecznicę. Znowu do RTE. Markomania. Goście: Adam Bilecki – himalaista. Kayah – wiadomo. Piotr Rakowski z naszej Ambasady w Dublinie. Szef Rady Programowej Festiwalu. To przez Niego/dzięki Niemu to wszystko. Dzięki Piotrze… Realizowała Ruth. Po audycji znowu krótki spacer po mieście, bo o 15 spotkanie w Biblarze (polska biblioteka). Znowu miło. Był tort bezowy! Znowu nie śledź. Przepyszny… Kolacja z Polakami. Wspaniała i znowu te długie rozmowy. Miłe, ale budzik zadzwonił w telefonie o 4 w niedzielę. Za jakie grzechy…
Dałem radę. O 11 już byłem na Stadionie Narodowym. Zmęczony, ale szczęśliwy, że już „u siebie”. Po południu padłem jak dwie dychy. Jestem żółwiem…
TOP 30 (sobota, 21 maja 2016)1 1 12 UN BILLET DE FEMME / LE DERNIER RENDEZ-VOUS - Pascal Obispo 2 3 10 NERVOUS / SAY HELLO - Gavin James 3 2 13 PUNCHLINE / NIGHT SWIM - Josef Salvat 4 7 11 GOOD GOD / LEAVING YOU - Maria Mena 5 8 11 SUMMERTIME / EMBRACEABLE YOU - Willie Nelson & Sheryl Crow 6 5 20 I CAN'T GIVE EVERYTHING AWAY - David Bowie 7 4 17 JE NE SAIS PLUS, JE NE VEUX PLUS - Pascal Obispo 8 11 8 LOVE & RAIN / BLUE - Jeff Lynne's ELO 9 12 6 DRIVE / NO GOOD PLACE FOR THE LONELY - Joe Bonamassa 10 6 17 MA VIE DANS LA TIENNE / QUAND JE NE CHANTE PAS - Lara Fabian 11 9 14 ATLAS / STARLING - Cry Monster Cry 12 18 6 VIVA LOVE - ABC 13 19 4 DELIVERANCE - Ry X 14 10 14 SET THE TIGERS FREE / EVERYTHING I AM IS YOURS - Villagers 15 16 9 SIRENS / TIME - Ben Abraham 16 13 23 LAZARUS - David Bowie 17 17 7 SERAS-TU LA - Francoise Hardy & Julien Clerc 18 14 12 HOME / WRITTEN IN SCARS - Jack Savoretti 19 20 5 LOOK AT ME, LOOK AT U / ROCKNROLL LOVEAFFAIR - Prince 20 23 5 NOT LONG TILL SPRINGTIME / HIGH HOPES - Ray Wilson 21 29 2 THIS PATH TONIGHT / GOLDEN DAYS - Graham Nash 22 27 3 IN FASHION / INSANITY - Gregory Porter 23 24 6 BETTER THAN YOURSELF (Criminal Mind Pt.2) - Lukas Graham 24 25 3 SWING STREET - Steve Porcaro & Michael McDonald 25 26 5 LILAC WINE / MOURA ENCANTADA - Ana Moura 26 21 18 IT'S YOUR WORLD NOW / YOU ARE NOT ALONE - Eagles 27 28 4 QACHINA / ONALASKA - Damien Jurado 28 15 16 ARIA / RUNAWAY - Champlin Williams Friestedt 29 -- 1 SOMETHING TAMED SOMETHING WILD - Mary Chapin Carpenter 30 -- 1 STREETS OF SURRENDER (S.O.S.) - Zucchero & Mark Knopfler
Płyta na dziś: Mary Chapin Carpenter „The Things That We Are Made Of”. Piękna… Mary kocham od czasu, kiedy zaśpiewała “10000 Miles”. Kupuję całą… Jest wrażliwa, mądra, delikatna, inteligentna. Pisze i śpiewa świetne piosenki. Tyle…
Wino na dziś: (bo okazuje się, że to jest jednak inspiracja dla Czytelnika!) Normans McLarenVale Shiraz Bin C 163, 2013, South Australia.
Zdjęcia: mało nas z Dublina, więc dorzucam wizytę Raya Wilsona w Markomanii z 14 maja. Świetny Gość! A zdjęcia strzelał oczywiście DeKawka. Darek, dziękuję…
Pozostałe wpisy
» Bonifacio... (2024-10-10, 19:54)
» Girolata... (2024-10-08, 19:54)
» Scandola... (2024-10-05, 19:54)
» Licciola, czyli gdzieś między... (2024-10-03, 19:54)
» Zaczęli grzać... (2024-10-01, 19:54)
» Plaża... (2024-09-28, 19:54)
» Zachodu jest warte... (2024-09-26, 19:54)
» Korsyka... (2024-09-24, 19:54)
» Śnieżka w śniegu... (2024-09-14, 19:54)
» Jesien w Chicago... (2024-09-12, 19:54)